Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Gmina Płaska. Wójt pozwał swój urząd. Domaga się wyższej pensji

Helena Wysocka [email protected]
Proces o przyjęcie łapówki toczy się przed augustowskim sądem. Wójt twierdzi, że to polityczna nagonka.
Proces o przyjęcie łapówki toczy się przed augustowskim sądem. Wójt twierdzi, że to polityczna nagonka. H.Wysocka
Kontrowersyjny włodarz chce by przywrócono mu wcześniejszą, wyższą pensję.

Uważa, że decyzja radnych o zmniejszeniu uposażenia jest niesprawiedliwa, ponieważ teraz pracuje więcej niż poprzednio. - Mam m.in. wiele postępowań sądowych - argumentował wczoraj przed sądem Wiesław G., wójt gm. Płaskiej.
Dodał, że decyzja radnych była polityczna.

Dariusz Ciężkowski, przewodniczący samorządu zapewnia, że to bzdura.
- Obniżyliśmy wójtowi pensję z uwagi na trudną sytuację finansową samorządu - wyjaśnia.

Zatrzymany za łapówkę

Wiesław G. rządzi gminą drugą kadencję. W grudniu 2010 roku radni ustalili mu wynagrodzenie w wysokości dziewięciu tys. zł. Składała się na to pensja zasadnicza, dodatek funkcyjny oraz specjalny (do tej kwoty należy doliczyć jeszcze dodatek za wysługę lat, tzw. trzynastkę i ewentualną nagrodę jubileuszową - dop. aut.).

Jesienią 2011 roku wójt został zatrzymany przez policję i usłyszał zarzut żądania oraz przyjęcia korzyści majątkowej od przedsiębiorcy, który budował wówczas na terenie gminy przydomowe oczyszczalnie ścieków. W grę wchodziło 120 tys. zł. Wiesław G. trafił na trzy miesiące do aresztu. Po wpłaceniu kaucji wrócił na swój stołek.

Po zatrzymaniu wójta sytuacja finansowa gminy pogorszyła się. Wykonawca oczyszczalni ścieków zerwał umowę na realizację kolejnych obiektów. Rolnicy zaczęli skarżyć się, że zamontowane już oczyszczalnie źle pracują. Pojawiło się zagrożenie, że samorząd będzie musiał zwrócić unijną dotację. To zamieszanie sprawiło, że grupa radnych postanowiła obniżyć wójtowi pensję. Decyzję, co potwierdza protokół z sesji, uzasadniła utratą zaufania oraz trudną sytuacją gminy.

Kilka tygodni później niezadowoleni z wyników pracy wójta mieszkańcy, pod kierownictwem radnego Edwarda Kulikowskiego doprowadzili do referendum w sprawie odwołania Wiesława G. Nie powiodło się ono z uwagi na zbyt niską frekwencję.

W czerwcu 2012 radni ponownie obniżyli wynagrodzenie włodarzowi. Wówczas zmniejszyło się ono do 5,28 tys. zł. M.in. to, że przed i po referendum obniżono pensję ma być dowodem, w ocenie wójta na to, że rada kierowała się pobudkami politycznymi.

Wójt wyliczył straty

Wiesław G. wyliczył, że z powodu obniżenia wynagrodzenia, do końca lutego br. stracił 32846 zł i 65 gr. I takiej kwoty, a także przywrócenia pensji sprzed dwóch lat domagał się w sądzie pracy.

Gminę reprezentował wicewójt Wojciech Krzywiński, który wnioskował o odrzucenie pozwu, ale nie zgłosił żadnych wniosków dowodowych.
Proces będzie kontynuowany.

Czytaj e-wydanie »

Oferty pracy z Twojego regionu

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na wspolczesna.pl Gazeta Współczesna