Gmina Michałowo. Po blisko dwóch latach prokuratura ostatecznie umorzyła śledztwo ws. niegospodarności byłego burmistrza

Marek Nazarko wrócił na fotel burmistrza Michałowa po wyborach samorządowych w 2018 r., po czteroletniej przerwie (wcześniej rządził gminą przez 12 lat). Twierdzi, że w tym czasie urzędujący burmistrz Włodzimierz Konończuk podjął szereg nieracjonalnych decyzji, które naraziły budżet gminy na straty. Potwierdzić to miał wewnętrznych audyt.

Czytaj też: Awantura o nagrody Orły Michałowa. Jeden burmistrz przyznał, drugi je unieważnił

Chodzi m. in. o rozpoczęte i niezakończone inwestycje jak budowa hoteliku przy pływalni. Wylano fundamenty i na tym się skończyło. Zapadła decyzja o odstąpieniu od budowy.

Inny przykład podawany przez Marka Nazarko to decyzja o budowie nowej oczyszczalni ścieków (choć jedna działała - tłumaczył), termomodernizacja szkoły (pojawiły się problemy techniczne), czy dzierżawa portu nad Siemianówką (umowa miała być skrajnie niekorzystna dla gminy).

- Jest wiele niejasności, które wymagają wyjaśnienia i głębszej analizy. Zachodzi podejrzenie, że zabrakło odpowiedniej dbałości o prawidłowe gospodarowanie środkami budżetowymi i majątkiem gminy – tłumaczył nam Marek Nazarko.

Dlatego złożył zawiadomienie do prokuratury. Było to jeszcze w kwietniu 2019 r. Śledczy badali pięć wątków dotyczących podejrzenia przekroczenia uprawnień oraz nadużycia zaufania i wyrządzenia znacznej szkody majątkowej. W przypadku termomodernizacji kompleksu gminnego zespołu szkół szkodę oszacowano na ponad 1,4 mln zł, w przypadku budowy sieci kanalizacyjnej w m. Nowa Wola - na ponad 3,4 mln zł.

Jak udało nam się ustalić w prokuraturze, zastrzeżenia burmistrza Nazarko budziły też dwie umowy na wykonanie studium wykonalności, w tym w ramach Osi Priorytetowej VIII. Infrastruktura dla usług użyteczności publicznej (Poddziałanie 8.2.1 Infrastruktura przedszkolna, kształcenia zawodowego i ustawicznego), a także wykonanie studium wykonalności zgodne z aktualnie obowiązującymi wytycznymi dla programu współpracy transgranicznej Polska - Rosja 2014-2020.

Czytaj też: Michałowo. Włodzimierz Konończuk to kiepski gospodarz? Radni: Trzeba go odwołać

Po nieco ponad 6 miesiącach prokuratura śledztwo w całości umorzyła, nie dopatrując się analizowanych przypadkach przestępstwa. Burmistrz Nazarko odwołał się do sądu, co przyniosło połowiczny sukces. Sąd nakazał ponowne przyjrzenie się kwestii ewentualnego przekroczenia uprawnień przy realizacji w latach 2017-2018 r. projektu rewitalizacji zabytkowego centrum Jałówki, a konkretnie - budowie przedszkola w Michałowie przez rozbudowę szkoły podstawowej im. Władysława Syrokomli. Gmina, zdaniem zawiadamiającego, miała podpisać z osobą prywatną nieuzasadnioną potrzebami i niekorzystną ekonomicznie umowę o dzieło o przygotowanie wniosku o dofinansowanie". Miało to narazić gminę na stratę 3,8 tys. zł

Po kolejnych wielomiesięcznych analizach i czynnościach wskazanych przez sąd, prokuratura rejonowa 28 grudnia 2020 r. ponownie umorzyła śledztwo.

- Gmina na przygotowania wniosku o dofinansowanie projektu poniosła koszty 3,8 tys. zł. Natomiast w wyniku pracy osoby, której to powierzyła, otrzymała dotację w wysokości około pół miliona złotych - tłumaczy Karol Radziwonowicz, Prokurator Rejonowy w Białymstoku. Dlatego uznano, że brak jest podstaw do przedstawienia zarzutów przekroczenia uprawnień przez funkcjonariuszy publicznych zobowiązanych do zajmowania się sprawami majątkowymi gminy Michałowo.

Nie zadowolony z takiego rozstrzygnięcia włodarz Michałowa znów skorzystał z przysługującego mu prawa i złożył zażalenie. Zgodnie z przepisami było tym razem rozpoznawane przez jednostkę nadrzędną - Prokuraturę Okręgową w Białymstoku. Ta uzasadnieniem z dnia 11 lutego 2021 r. utrzymała postanowienie w mocy. Jest prawomocne.

Próbowaliśmy uzyskać komentarz obecnych władz gminy w tej sprawie: telefonicznie, a potem mailowo. Niestety ani burmistrz, ani jego zastępca nie odpowiedzieli na nasze pytania.