- Oskarżonym grozi kara do 10 lat pozbawienia wolności - informuje Urszula Sieńczyło, szefowa Prokuratury Rejonowej w Białymstoku, która prowadziła śledztwo w tej sprawie.
Do zdarzenia doszło w połowie maja tego roku, w miejscowości Kolonia Mostowlany (gmina Michałowo). Według ustaleń śledczych, oskarżeni byli wówczas pod wpływem alkoholu i wszczęli awanturę. Matka oskarżonych zadzwoniła na policję z prośbą o interwencję. Na miejsce burdy przybyło troje funkcjonariuszy. Starszy z braci usiłował powstrzymać mundurowych przed wejściem na posesję. Szarpał za bramkę uderzając jednego z policjantów w ramię.
Następnie pod adresem funkcjonariuszy poleciały wyzwiska i groźby. Niezadowoleni z ich obecności Grzegorz P. i Stanisław P. zaczęli rzucać kamieniami. Drugi z napastników dodatkowo wymachiwał metalową rurką. Policja użyła wobec awanturujących się braci ręcznego miotacza gazu pieprzowego, ale i to nie przyniosło efektu. Dopiero po przybyciu posiłków, agresywnych mężczyzn udało się zatrzymać. Do rozpoczęcia procesu, sąd oddał rodzeństwo pod dozór kuratora.
Oskarżeni przyznali się do stawianych im zarzutów. Chcą się też dobrowolnie poddać karze. Zgodzili się na zaproponowane im przez prokuraturę 2 lata pozbawienia wolności z warunkowym zawieszeniem na 4 lata oraz dozór kuratora. Oprócz tego obaj panowie zobowiązali się do powstrzymywania się od nadużywania alkoholu.
To właśnie alkohol był przyczyną ich wcześniejszego konfliktu z prawem. Obaj oskarżeni byli bowiem w przeszłości karani za jazdę po pijanemu.
Czytaj e-wydanie »Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Dołącz do nas na X!
Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?