Tereny do wzięcia – Nie ma tu żadnej większej firmy, która zapewniłaby pracę naszym mieszkańcom i sprawiła, że młodzież nie będzie uciekać do większych miast – mówi Małgorzata Cieśluk, burmistrz Lipska.
Ratunkiem może stać się inwestor.– Mamy ponad sześć hektarów w pełni uzbrojonych terenów przeznaczonych pod inwestycje – mówi Małgorzata Cieśluk. – Są one usytuowane na obszarze Parku Krajobrazowego Puszczy Augustowskiej, a także w Krainie Biebrzy. Gdyby udało nam się znaleźć osobę zainteresowaną zagospodarowaniem tych terenów i stworzeniem miejsc pracy, w końcu nasze miasteczko by ożyło.
Jak zapewnia burmistrz: osoba, która zdecyduje się pomóc, może liczyć na wsparcie i poradę urzędników.
Sposób na odpady
Ostatnio priorytetem gminy stało się stworzenie biogazowni. Choć to kosztowna inwestycja, to władze miasta mają nadzieję, że się uda.
– Marzę, żebyśmy mogli wykorzystać nasze surowce rolnicze i przekształcać je w energię odnawialną – mówi Małgorzata Cieśluk. – To byłoby świetne rozwiązanie dla naszych rolników, od których można byłoby odkupić to, co się zmarnowało przez ulewne deszcze.
Burmistrz nie ukrywa, że inwestycja warta 50 mln zł pomogłaby dla społeczeństwa Lipska.
– Powstałyby nowe miejsca pracy – mówi. – A to jest dla nas bardzo ważne.
Strefa Biznesu: Dlaczego chleb podrożał? Ile zapłacimy za bochenek?
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Dołącz do nas na X!
Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?