Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Gmina Choroszcz. Mieszkańcy Barszczewa chcą dodatkowej linii komunikacyjnej 103 bis (wideo)

Julita Januszkiewicz [email protected] tel 85 748 95 18
Radny Piotr Siemieniuk (od lewej), Katarzyna Wróblewska, Jadwiga i Zbigniew Reszeć oraz Zofia Dzieniszewska prosili wczoraj władze gminy o dodatkową linię autobusową
Radny Piotr Siemieniuk (od lewej), Katarzyna Wróblewska, Jadwiga i Zbigniew Reszeć oraz Zofia Dzieniszewska prosili wczoraj władze gminy o dodatkową linię autobusową Wojciech Wojtkielewicz
Autobus jechałby przez ich miejscowość do Białegostoku, po drodze zabierałby pasażerów z okolicznych wsi. Wczoraj próbowali do pomysłu przekonać władze gminy. - Dodatkowe autobusy to kolejne koszty - uważa jednak Andrzej Winnicki z magistratu w Choroszczy.

Mieszkańcy wsi Barszczewo skarżą się, że do ich miejscowości dojeżdża za mało autobusów. Dlatego proszą o dodatkowe połączenia. Wczoraj o swoich problemach opowiedzieli nam i radnym gminy Choroszcz.

- Mamy trudności z dojechaniem do pracy w Białymstoku. Pierwszy autobus PKS odjeżdża dopiero o godzinie 7.12. Ci, którzy zaczynają pracę o godzinę 7 albo 6, nie mają szans, by punktualnie dotrzeć - skarży się Katarzyna Wróblewska.

Z powrotnym dojazdem do domu też jest kłopot. Bo ostatni autobus wyjeżdża z Białegostoku po godz. 18. - Przez brak połączeń ludzie starsi mają problem z dojazdem do lekarza, a młodzież do szkół w Białymstoku. A przecież nie wszyscy mają samochody - denerwuje się Teresa Matowicka.
Ludzi wspierają Piotr Siemieniuk i Beata Jeżerys, choroszczańscy radni. - Zaproponowaliśmy utworzenie nowej linii komunikacyjnej 103 bis - wyjaśnia Piotr Siemieniuk.

Upiera się, by prowadziła ona z Choroszczy szosą kruszewską do Białegostoku. - Naszym zdaniem autobusy powinny zatrzymywać się w Barszczewie, Gajownikach, Czaplinie, a także we wsiach Oliszki, Sienkiewicze i Krupniki - wylicza Piotr Siemieniuk.

Nowa linia mogłaby przebiegać także przez Zastawie znajdujące się w Choroszczy. - Myślę. że wielu mieszkańców skorzystałoby z tych połączeń. Mogliby dojechać na przykład do białostockich osiedli Zielone Wzgórza czy Słoneczny Stok - twierdzi radny.

Swój pomysł przedstawił wczoraj władzom Choroszczy.

- Nie jesteśmy przeciwni, ale uruchomienie nowej linii wiąże się z dodatkowymi kosztami. Trzeba byłoby zrezygnować z innych wydatków - mówi wprost Andrzej Winnicki z Urzędu Miejskiego w Choroszczy.
Bo gmina musiałaby dopłacać Białostockiej Komunikacji Miejskiej do utrzymania nowej linii komunikacyjnej.

Zdaniem Piotra Siemieniuka wyniosłoby to około 300 tys. złotych, czyli jedną trzecią kwoty, którą gmina przez rok dofinansowuje linię 103. Przebiega ona z Białegostoku do Choroszczy.

- Kwestia dofinansowania jest najważniejsza. Pieniądze pochodzą z biletów, które pasażerowie kupują. Najlepiej, gdy są to miesięczne. Pozostała część kwoty to dotacja samorządu - wyjaśnia Bogusław Prokop, dyrektor BKM.

Dodaje, że zanim powstanie nowa linia autobusowa, trzeba przeanalizować, czy na trasie są przystanki oraz czy droga jest przejezdna. Musi ona też służyć mieszkańcom Białegostoku.

Czytaj e-wydanie »

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wideo
Wróć na poranny.pl Kurier Poranny