Gmina Brańsk zbudowała już sobie prawie 6 km betonowych dróg. W tym roku ma powstać drugie tyle (zdjęcia)

W ubiegłym roku, dzięki wyjątkowemu pomysłowi wójta, o gminie Brańsk było głośno w całym kraju. Andrzej Jankowski i pracownicy gminy, przy pomocy funduszu sołeckiego zaczęli sami budować swoje drogi.

Łącznie do końca 2021 r. udało się przebudować w sumie osiem odcinków, o łącznej długości 5,6 km. To drogi mieszczące się w miejscowościach: Chojewo - Pace, Kilchy, Holonki, Popławy, Burchaty, Patoki, Widźgowo i Szmurły.

w sumie gmina wydała na to nieco ponad 800 tys. zł. Zważywszy na to, że według wyliczeń gminy, wykonana przez zewnętrzną firmę droga, to koszt około miliona złotych, jest to niewielka kwota.

- Wszystko to robimy dla naszego społeczeństwa. Szkoda, że coraz mniej jest tych środków własnych. W końcu nie jesteśmy zamożną gminą. Ale na szczęście pojawiają się jakieś dotacje i można działać - mówi Andrzej Jankowski. - Ludzie mają ogromny apetyt. Jednak nie jesteśmy w stanie zrobić wszystkiego na raz. Naszym celem jest dotrzeć do każdego mieszkańca gminy. Bo każdy czeka na te drogi z utęsknieniem.

W tym roku w planach jest kolejnych 5 km. Mają pojawić się w miejscowościach: Załuskie Koronne, Poletyły, Markowo, Koszewo Pruszanka Stara, Oleksin, Bronka i Błonowo.

W ubiegłym roku w Brańsku pojawiło się wiele delegacji z całej Polski, które zaintrygował powstały tu sposób oszczędnego budowania dróg.

Pierwsza, pomysł podlaskiego wójta wykorzystała gmina Bełchatów.

- Fajnie, że ktoś to podchwycił i postanowił iść w tym kierunku, w którym zmierzamy my. To miłe, że jesteśmy takim pionierem, że doceniają naszą kreatywność

Drogi to jednak nie koniec. Pracownicy gminy robią właściwie wszystko to, czego tylko potrzebują mieszkańcy. Coraz bliżej końca jest budowa połączonej ze świetlicą remiza Ochotniczej Straży Pożarnej w Domanowie. W planach jest zbudowanie świetlicy w miejscowości Pietraszki.