Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Głowa pogryzionego psa utknęła w murze. Weterynarz musiał uśpić zwierzę, żeby mu pomóc. (zdjęcia)

(kami)
Głowa psa utknęła w niewielkim otworze w ogrodzeniu
Głowa psa utknęła w niewielkim otworze w ogrodzeniu fot. Straż Miejska w Białymstoku
Pies wsadził głowę w mur, ponieważ prawdopodobnie uciekał od innego czworonoga, który wcześniej go pogryzł. Na pomoc przyjechali strażnicy miejscy i weterynarz.
Pies miał wyraźne ślady pogryzienia
Pies miał wyraźne ślady pogryzienia fot. Straż Miejska w Białymstoku

Pies miał wyraźne ślady pogryzienia
(fot. fot. Straż Miejska w Białymstoku)

Zgłoszenie o zakleszczonym w murze psie białostoccy strażnicy otrzymali w niedzielę o godz. 11.20. Nie mogli pomóc cierpiącemu zwierzęciu. Jego uwolnienie nie było możliwe bez pomocy weterynarza.

Lekarz, który przybył na miejsce kaźni musiał uśpić pasa, by go uwolnić.

- Głowa psa była tak mocno wbita w otwór ogrodzenia, że pomimo uśpienia, uwolnienie zwierzęcia było niesamowitym problemem - mówi Jacek Pietraszewski, rzecznik strażników.

Psią głowę trzeba było zmoczyć olejem, by dała się wyciągnąć z tak małego otworu w murze. Dopiero wtedy strażnikom udało się uwolnić zwierzę. Weterynarz zabrał psa do kliniki i udzielił mu pomocy.

Psią głowę trzeba było zmoczyć olejem, by dała się wyciągnąć z tak małego otworu w murze.
Psią głowę trzeba było zmoczyć olejem, by dała się wyciągnąć z tak małego otworu w murze. fot. Straż Miejska w Białymstoku

Psią głowę trzeba było zmoczyć olejem, by dała się wyciągnąć z tak małego otworu w murze.
(fot. fot. Straż Miejska w Białymstoku)

Prawdopodobnie to sam pies wsadził głowę w ogrodzenie. Strażnicy podejrzewają, że uciekał przed innym czworonogiem, który wcześniej dotkliwie go pogryzł.

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na poranny.pl Kurier Poranny