Lekarz został skazany za przyjmowanie łapówek od Johnson&Johnson. W zamian miał pomagać przy korzystnym dla tej firmy rozstrzyganiu przetargów na zakup materiałów i urządzeń medycznych. Kilka miesięcy temu sąd pierwszej instancji wymierzył Markowi K. karę 2 lat więzienia w zawieszeniu oraz grzywny - 36 tys. zł.
Apelację od wyroku złożyli obrońcy oskarżonego, którzy przed Sądem Okręgowym w Białymstoku proszą o uniewinnienie lub uchylenie niekorzystnego orzeczenia i cofnięcie sprawy do ponownego rozpatrzenia.
Wyrok zostanie ogłoszony w najbliższy piątek.
Zarzuty dotyczą lat 2001-2003. Jak ustaliła prokuratura, formą łapówki dla Marka K. były fikcyjne umowy zlecenia lub udział w sponsorowanych szkoleniach i kosztownych (wartych nawet kilkanaście tysięcy złotych) zagranicznych sympozjach.
Oskarżony Marek K. - dziś lekarz białostockiego szpitala klinicznego - nie przyznaje się do winy. Zdaniem jego obrońców, nie miał rzeczywistego wpływu na rozstrzyganie przetargów, a wyjazdy lekarzy na sponsorowane sympozja były w tamtym czasie normą.
Czytaj e-wydanie »Lokalny portal przedsiębiorcówDołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Dołącz do nas na X!
Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?