Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Gimnazjum zostaje w Doktorcach

Julita Januszkiewicz
Gimnazjum Publiczne w Doktorcach nie zostanie zlikwidowane. Tak postanowiło podlaskie kuratorium. Surażanie liczą jeszcze na ministra edukacji...
Gimnazjum Publiczne w Doktorcach nie zostanie zlikwidowane. Tak postanowiło podlaskie kuratorium. Surażanie liczą jeszcze na ministra edukacji...
Podlaskie Kuratorium Oświaty nie zgadza się na przeniesienie gimnazjum z Doktorc do Suraża.- Zaskarżymy tę decyzję do Ministerstwa Edukacji Narodowej - zapowiada burmistrz Sławomir Halicki.

Uzasadnienie kurator jest obszerne. Negatywnie odnieśliśmy się do uchwały suraskiej rady miejskiej. Nie ma podstaw do przeniesienia tej szkoły do stolicy gminy - tłumaczy Małgorzata Palanis, rzecznik podlaskiego kuratorium oświaty i dodaje: - Szkoła w Doktorcach jest bardzo dobrze wyposażona. Posiada nowoczesną pracownię komputerową i bibliotekę z bogatym księgozbiorem.

Ponadto w szkole, w oddzielnym pomieszczeniu mieści się siłownia, z której korzystają nie tylko uczniowie, ale i mieszkańcy Doktorc.

- Placówka ma bardzo dobry kontakt z rodzicami i środowiskiem. Niewątpliwie szkoła jest bardzo potrzebna dla wsi. Nauczyciele zatrudnieni w gimnazjum mają wymagane kwalifikacje, a po przeniesieniu nie wszyscy znaleźliby pracę w nowej szkole - argumentuje postanowienie rzecznik Palanis

Doktorce: Dobra decyzja

Ewę Nierodzik, dyrektor gimnazjum cieszy decyzja kuratorium.

- Mamy dobre warunki nauczania. Systematycznie wzbogacamy ofertę dydaktyczną. Młodzieży proponujemy atrakcyjne programy i projekty edukacyjne - argumentuje Nierodzik. - Cały czas staramy się uatrakcyjniać zajęcia. Zapraszamy ciekawe osoby: literatów, archeologów. Dbamy o dobre wychowanie naszej młodzieży. Uczulamy ją zwłaszcza na problemy ludzi starszych, uczymy szacunku do nich i dlatego od kilku lat współpracujemy z Domem Pomocy Społecznej w Czerewkach.

Jak podkreśla dyrektor młodzież systematycznie odwiedza pensjonariuszy. Uczniowie mają także osiągnięcia w konkursach przedmiotowych. Lokalnych, wojewódzkich i ogólnopolskich. Z bazy dydaktycznej i sprzętu korzysta społeczność wiejska: - Organizowaliśmy kursy komputerowe dla mieszkańców gminy - podkreśla dyrektor.

Mariusz Mieszczyński, przewodniczący rady rodziców w gimnazjum również się cieszy.

- Kuratorium chce dobra naszych uczniów. Szkoła jest przyjazna. Nie ma w niej przemocy, a wspaniałe warunki - przekonuje Mieszczyński.

- W końcu ktoś postępuje w cywilizowany sposób - kwituje Cezary Leszczyńki, radny.

Suraż: To niesprawiedliwe

Konflikt

Przypomnijmy. Gmina chciała przenieść gimnazjum z Doktorc do Suraża. Burmistrza Halickiego prosili o to w petycji (w styczniu) surażanie.
Ich zdaniem, dzieci miałyby (nowoczesna szkoła, z nową halą sportową) miałyby lepsze warunki do nauki. Poza tym, w mieście jest policja i przychodnia.
Surażanie tłumaczyli, że dojazdy dzieci do gimnazjum w Doktorcach są uciążliwe. Chodzi do niego 99 uczniów. Tylko 6 jest z Doktorc i aż 38 z Suraża, 21 z Zawyk, 20 ze Strabli oraz: 4 - z Rynek, 2 ze wsi Zimnochy, ze Średzińskich i Leszni - po jednym.
Doktorce podkreślały, że suraska szkoła jest za mała, a pomysł połączenia obu placówek łamałby zalecenia MEN. Ludzie bali się, że po przeniesieniu szkoły do Suraża, budynek w Doktorcach zostanie zdewastowany.
W lutym radni postanowili przenieść gimnazjum do Suraża. Ostatnie słowo należało do kurator oświaty...

Rodzice dojeżdżających z Suraża dzieci do gimnazjum są zbulwersowani decyzją kuratorium.

- Od lat chcemy przenieść gimnazjum do nas, bo u nas są lepsze warunki nauczania. Do nauczycieli nie mam zastrzeżeń. Ale dzieci, żeby dojechać do szkoły, muszą wstawać bardzo wcześnie. Do domu wracają późno. Są zmęczone. Cały dzień o kanapce, bo w Doktorcach nie ma stołówki i żadnego sklepu w pobliżu. Nasze dzieci są głodne przez cały dzień. Gimnazjum powinno być w mieście - denerwuje się Jolanta Sosnowska z Suraża, matka uczniów gimnazjum. - Nie wiem dlaczego kurator podjęła taką decyzję.

Burmistrz Sławomir Halicki nie ukrywa, że jest zaskoczony postanowieniem kuratorium: - Nasze argumenty przemawiały za stworzeniem znacznie lepszych warunków do nauczania. Kuratorium oparło swoją opinię na wizytacji jesiennej, która odbyła się w gimnazjum, po raz pierwszy w historii tej szkoły - podkreśla.

Zdaniem Halickiego opinia władz oświatowych jest jednostronna. Dementuje pogłoskę, że wszyscy nauczyciele po przeniesieniu gimnazjum do Suraża stracą pracę.

- Z trzynastu pedagogów tylko dwie osoby będą zwolnione. Zabraknie im godzin ze względu na redukcję klas. To nie jest "widzimisię " władzy - przekonuje.

Burmistrz tłumaczy, że to nie hala sportowa niedawno otworzona w suraskiej podstawówce przeważyła o przeniesieniu szkoły do miasta. Jest inna ważna przyczyna:

- Przez ostatnie cztery lata, końcowe wyniki egzaminów gimnazjalnych w Doktorcach plasowały się na najniższym poziomie w województwie. Ponadto rodzice dzieci z Suraża argumentują, że ich pociechy są długo poza domem. Wyjeżdżają wcześnie do szkoły, wracają późno. Są przemęczone i stąd problemy z nauką. W gimnazjum jest duża rotacja kadry. Co roku zmieniają się nauczyciele z niektórych przedmiotów. To też źle wpływa na poziom nauczania. Dowiedziałem się o tego po jesiennej wizytacji kuratorium. Ja nie szukam kosmicznych powodów - tłumaczy burmistrz.

Dyrektor szkoły Ewa Nierodzik tłumaczy, że były lata kiedy młodzież miała dobre wyniki w gimnazjalnych sprawdzianach.

- W roku 2003 nasi gimnazjaliści zdali najlepiej egzamin w województwie. Niestety, teraz oceny są gorsze, bo przychodzą słabiej przygotowani uczniowie. Świadczą o tym ich wyniki na sprawdzianie po szkole podstawowej - przyznaje dyrektor.

Halicki: Zaskarżę do ministra

Burmistrz Halicki zapowiada, że zaskarży postanowienie kurator do Ministerstwa Edukacji Narodowej: - Na sesji radni zobowiązali mnie do przygotowania zażalenia. Muszę wykonywać uchwały rady miejskiej, bo za miesiąc mamy sesję absolutoryjną. Chcę być zgodny z prawem - dodaje.

Surażanie są za: - Będziemy walczyć o tę szkołę - zapewnia Sosnowska.

Ale obrońcy gimnazjum nie obawiają się.

- Burmistrz ma prawo zaskarżyć decyzję kurator do ministerstwa. Jednak uważamy, ze jego obowiązkiem jest dbać o całą gminę, a nie tylko o miasto Suraż. Sądzimy, że miasto nie musi być jedynym ośrodkiem edukacji w gminie. Poza tym krytykowane w Polsce jednoczenie młodzieży i dzieci w jednym budynku miałoby tu miejsce - tłumaczy dyrektor Ewa Nierodzik.

- Władze przegrają - jest pewien radny Leszczyński.

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na poranny.pl Kurier Poranny