[galeria_glowna]
- W czasie, gdy rząd pozbawia dzieci lekcji historii, zachwyca się europejskością a zapomina o polskości, to my musimy dbać o przypominanie młodzieży o historii naszego kraju - mówił podczas otwarcia wystawy wiceburmistrz Bielska Podlaskiego Jan Radkiewicz.
- Nie zapominajmy, jaką cenę trzeba było zapłacić za wolną Polskę - dodawał dziekan bielski ks. Kazimierz Siekierko.
Całą salę wystawową zaaranżowano na wnętrze zniszczonego przez wrogie wojska domu polskiego, a inspiracją były obrazy autorstwa Artura Grottgera: "Po odejściu wroga" i "Świętokradztwo".
- Powstanie nie było tylko zrywem zbrojnym. To wtedy narodziła się wspólnota narodowa, prawdziwa solidarność Polaków. Bez powstania nie byłoby dzisiejszej Polski - mówiła Ewa Cywińska, autorka wystawy.
Na wystawie pokazano też zbiory z Muzeum Kresowego, m.in. wyposażenie poniszczonych kaplic, zdjęcia syberyjskich zesłańców czy elementy ubrań.
- W naszym gimnazjum wychowanie patriotyczne odgrywa ważną rolę. Zobowiązuje nas do tego nasz patron - mówiła Mirosława Janina Kolasa, dyrektor Gimnazjum nr 1 im. Niepodległości Polski w Bielsku Podlaskim.
Wystawę można oglądać do 8 listopada w godzinach pracy szkoły.
Czytaj e-wydanie »Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Dołącz do nas na X!
Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?