Giełda przy ul. Andersa istnieje już od wielu lat, jednak handel tutaj nigdy nie miał się tak dobrze jak teraz. Białostoczanie przyjeżdżają tu całymi rodzinami i robią zakupy na cały tydzień. W soboty przewija się tu około 30 tysięcy ludzi.
Przy Andersa znaleźli swoje miejsce nie tylko kupcy z Jurowieckiej, ale też ci z Bema. Bardzo zmienił się wygląd centrum i jakość handlu, zwłaszcza podczas ostatniego roku. Pod koniec ubiegłego roku w miejsce starych budek powstały nowe pawilony ze stoiskami. Hala jest ogrzewana i ma pełny węzeł sanitarny.
- To także przyciąga kupujących, bo warunki są coraz lepsze - mówi Karol Tylenda, prezes Podlaskiego Centrum Rolno-Towarowego w Białymstoku.
Właśnie oddano do użytku nowy parking z dodatkowymi 130 miejscami parkingowymi, a w planach jest już kolejny.
Pomysłów na rozwój Podlaskiego Centrum Rolno-Towarowego wciąż przybywa.
- Za dwa, może trzy miesiące powstanie na giełdzie myjnia samochodowa, bo wiemy, że jest na nią spore zapotrzebowanie - zapowiada Karol Tylenda. - Planujemy także powiększyć powierzchnię handlową. Chętnych na otwarcie nowych stoisk przybywa, a my nie mamy na razie miejsca.
Pozwolenie na zagospodarowanie kolejnych metrów kwadratowych już jest, zatem kolejne inwestycje to już tylko kwestia czasu. - Mamy swoje plany, ale jeszcze ich nie zdradzę - tajemniczo zapowiada Karol Tylenda.
Klientów na giełdzie przybywa, bo białostoczanie coraz częściej szukają polskich produktów. Etap zachłystywania się ofertą hipermarketów mija. - Niejednokrotnie słyszałem, że klienci pytają o pochodzenie owoców czy warzyw, zależy im, żeby kupować to co polskie - mówi Karol Tylenda.
A przy Andersa sprzedawane są przede wszystkim produkty od polskich producentów, najwięcej oczywiście z Podlasia. - Teraz największą popularnością cieszą się rośliny ozdobne i rozsady, które można kupić u około 60 ogrodników - tłumaczy prezes giełdy. - Przyszła moda na zdrowe odżywianie, ludzie wracają do upraw na własne potrzeby i starają się mieć choćby małe przydomowe ogródki, żeby cieszyć się swoimi owocami i warzywami.
Klientów przyciąga różnorodność oferty. W Podlaskim Centrum Rolno-Towarowym można kupić w zasadzie wszystko. Wszelkie produkty żywnościowe: owoce, warzywa, mięso, pieczywo. Jest także odzież, opał ekologiczny, meble, a w niedzielę handluje się małymi zwierzętami hodowlanymi.
Czytaj e-wydanie »Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Dołącz do nas na X!
Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?