George Russell zastąpi Lewisa Hamiltona w bolidzie Mercedesa podczas Grand Prix Sakhir

We wtorek zespół Mercedesa poinformował, że Hamilton w ubiegłym tygodniu przeszedł aż trzy testy na obecność koronawirusa SARS CoV-2. Wtedy wszystkie dały wynik negatywny. „W poniedziałek Lewis poczuł się słabiej, pojawiły się u niego objawy choroby. Testy przeprowadzone w niedzielne popołudnie dały wynik pozytywny. Poza łagodnymi objawami czuje się dobrze. Wszyscy życzymy mu powrotu do zdrowia” – napisał w oświadczeniu niemiecki zespół.

Stało się zatem jasne, że pewny mistrzowskiego tytułu Brytyjczyk nie weźmie udziału w Grand Prix Sakhir, która odbędzie się w dniach 4-6 grudnia w Bahrajnie. Mercedes ogłosił w środę, że zastąpi go George Russell, który jest członkiem akademii Mercedesa, a poza tym niemiecki zespół współpracuje z brytyjskim.

Dla 22-letniego Russella to okazja na pierwsze punkty w kończącym się sezonie. W 15 dotychczasowych wyścigach najwyżej był 11.

- Oczywiście nikt nie może zastąpić Lewisa, ale dam z siebie wszystko od chwili, gdy wejdę do samochodu. Co najważniejsze, życzę mu szybkiego powrotu do zdrowia. Nie mogę się już doczekać wyjazdu na tor - skomentował Russell, którego w Williamsie zastąpi rezerwowy ekipy z Grove - Jack Aitken.

Grand Prix Sakhir odbędzie się na tym samym torze co Grand Prix Bahrajnu, ale przy innym układzie. W rywalizacji nie weźmie też udział Romain Grosjean, który w miniony weekend uległ poważnemu wypadkowi, w wyniku którego ma m.in. poparzone dłonie.

Do końca sezonu 2020 pozostały dwie rundy. Po GP Sakhir cyrk F1 przeniesie się do Abu Zabi (11-13 grudnia).