Gdzie trafi drewniany dom z Bohaterów Getta? Do skansenu, czy na Bojary?

Wszystko zaczęło się od pomysłu Andrzeja Lechowskiego, dyrektora Muzeum Podlaskiego. Przekonał on urzędników, by rozsiane po całym mieście i należące obecnie do gminy, drewniane domy z XIX i początków XX wieku przenosić do Muzeum Wsi pod Osowiczami.

- Każdy odwiedzający będzie mógł je podziwiać. Przy okazji uratujemy kawałek historii - cieszy się Lechowski.

Jako pierwsza do skansenu ma trafić drewniana willa z Bohaterów Getta 8. Jest to związane z tym, że w najbliższym czasie ma tam być robione przebicie ulicy Częstochowskiej, więc dom i tak musiał by być zburzony.

- Mamy jednak mały problem. Żadna firma nie zgłosiła się do przetargu na wykonanie projektu rozbiórki. Jestem jednak dobrej myśli, zastosujemy tryb z wolnej ręki - mówi Jerzy Łukaszuk z Zarządu Mienia Komunalnego.

A może na bojary?

ZMK ma czas do końca miesiąca, wtedy od strony Żabiej wejdą robotnicy. Tymczasem pojawił się nowy pomysł na wykorzystanie niszczejącej zabudowy miasta.

- Można by takie wiekowe domki przenosić na Bojary. Doskonale wpisałyby się one w charakter dzielnicy. Jest na przykład taki teren leżący między Poprzeczną, a Wylotną. Mogłaby tam powstać cała alejka - mówi Zbigniew Kowalczuk, szef stowarzyszenia Nasze Bojary.

- Na pewno byłoby to lepsze niż wywożenie tego do skansenu za miasto. Tutaj mamy kilka kroków od centrum. To by była dopiero atrakcja! Poza tym, w domach można byłoby utworzyć małe knajpki, galerie sztuki, czy domy kultury... Coś by się w nich działo - zapala się Janusz Kaczyński, mieszkający na osiedlu architekt.

Kto za to zapłaci

- Bardzo dobry pomysł, tylko kto za to zapłaci? W przypadku przenosin do skansenu miasto dogadało się z marszałkiem województwa, który pokryje koszty złożenia i konserwacji domów. Na Bojarach wszystko koszty trzeba pokryć samemu. Poza tym część terenów w pobliżu Poprzecznej należy do spółdzielni mieszkaniowej “Zachęta" - mówi Maciej Łapuć z departamentu skarbu.

Na jeszcze inne trudności zwraca uwagę Ryszard Rozumiłowski z departamentu urbanistyki.

- Plan zagospodarowania mówi, że mogą tam powstać domy takie jak we wzornikach. A tu mówimy o przenosinach innych budynków - opowiada.

- To kwestia interpretacji planu. Wszystko jest do zrobienia. Wystarczy kilka otwartych umysłów - zapewnia Janusz Kaczyński.

A co na to sam inicjator przenoszenia domów?

- Z dużym trudem wypracowaliśmy przenosiny do skansenu, trzeba więc nam pomagać a nie mnożyć kontrpropozycje. O Bojarach można by pomyśleć. Tylko kto by to poprzenosił? - kwituje Andrzej Lechowski.