Gdyby mi została tylko godzina życia, czyli filozofia w pigułce

Filozof, pisarz i publicysta Roger-Pol Droit w swojej najnowszej książce swoim pytaniem prowokuje to refleksji nad własnym życiem. Problem ciekawie opisuje:

"…wiemy, że czas, jakim dysponujemy, skraca się, że przyszłość z roku na rok staje się wątlejsza, a rozumiemy to tym lepiej, że się starzejemy, zawsze jednak na szczęście tkwimy w niewiedzy. Dzięki niej możemy wiele: nadal mieć nadzieję, z uporem snuć projekty, plany na przyszłość, bawić się alternatywami, oceniać szanse, marzyć o szczęśliwych przypadkach to wszystko teraz staje się niedostępne jestem wciśnięty w teraźniejszość, zaszpuntowany mając wręcz mikroskopijną przyszłość…"

Co wówczas? Odpowiedź na to pytanie może być bardziej poczuwającą niż by się na początku wydawało. Autor nie daje jednoznacznych porad, wskazówek. Przywołuje natomiast mnóstwo istotnych spostrzeżeń największych myślicieli, które jednak okazują się powierzchowne, nikłe wobec takiego zjawiska jak śmierć.

Roger-Pol Droit dzieli się także własnymi przemyśleniami, podkreśla, że jedyną najwyższą wartością jest miłość. Wyznaje, że gdyby mu została ostatnia godzina życia poświęciłby ją na pisanie, które "pozwala zachować pył chwili", a na swoim grobie znaleźć napis "Człowiek, który umiał wybrać dobrego melona".

Ciekawie napisana i zredagowana książka, która może być inspiracją do zmiany swojego życia.

Zaplanuj wolny czas - koncerty, kluby, kino, wystawy, sport