To wydarzyło się w miniony piątek rano. Historia miała swój początek w czasie policyjnej kontroli bmw.
- Na ul. Boboli mundurowi znaleźli w samochodzie, którym poruszało się trzech mężczyzn w wieku od 24 do 28 lat, dwa laptopy i aparat fotograficzny. Podróżujący autem obcokrajowcy gubili się w odpowiedziach na pytania o pochodzenie sprzętu - mówi podkom. Kamil Tomaszczuk z zespołu prasowego podlaskiej policji.
Funkcjonariusze ustalili właścicielkę komputerów i skontaktowali się z nią. Kobieta była ogromnie zdziwiona, kiedy dowiedziała się, że należące do niej rzeczy, znajdują się w samochodzie obcych osób.
- Wspólnie z policjantami 24-latka pojechała do swojego mieszkania przy ulicy Piłsudskiego. Na miejscu okazało się, że drzwi są otwarte, a w środku panuje nieład. Dodatkowo wyszło na jaw, że łupem włamywaczy padła także biżuteria - relacjonuje dalej podkom. Tomaszczuk.
Rumuni zostali zatrzymani w policyjnym areszcie. Policjanci przedstawili im zarzut kradzieży z włamaniem.
- Zgodnie z kodeksem karnym, mężczyznom grozi kara nawet do 10 lat pozbawienia wolności - tłumaczy podkom. Kamil Tomaszczuk.
Czytaj e-wydanie »Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Dołącz do nas na X!
Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?