Galeria Copernicus pod lupą prokuratury i ABW. Śledczy przesłuchali radnych

Ja i parę innych osób byłem na tę okoliczność przesłuchiwany przez służby specjalne - niespodziewanie oświadczył we wtorek Janusz Kochan, radny SLD. Rozegrało się to na popołudniowym posiedzeniu komisji zagospodarowania przestrzennego i ochrony środowiska.
Zajmowała się ona uchwałami dotyczącymi m.in. planów zagospodarowania w mieście. W tym także tą odnoszącą się do rejonu ulicy Bohaterów Monte Cassino. Tam od kilku lat inwestor chce zbudować galerię handlową o roboczej nazwie Copernicus.

Przestraszeni radni

I to podczas dyskusji nad tą sprawą radnemu "wyrwała" się we wtorek zaskakująca informacja. Jego krótkie oświadczenie zelektryzowało wszystkich obecnych. Ale po zakończeniu posiedzenia i sam radny Kochan, i wszyscy jego koledzy nabrali wody w usta. Zasłaniali się tajemnicą. Niektórzy z nich (zastrzegając anonimowość) przyznali jedynie, że zostali przesłuchani.

- Nie wiem, o co chodzi - wykręcał się Janusz Kochan. Ujawnił jedynie, że sprawa dotyczy planów zagospodarowania okolic Monte Cassino.

Prokuratura milczy

Skontaktowaliśmy się z szefem prokuratury okręgowej Tadeuszem Markiem. Obiecał, że jego rzecznik udzieli nam informacji. Ale pół godziny później zdanie zmienił.

Uchwała, w sprawie której zeznawali radni, dotyczy budowy Copernicusa. Poprzednia rada pozwoliła na budowę dużego centrum handlowego przy ulicy Bohaterów Monte Cassino. A z drugiej strony w tej samej uchwale zakazywała stawiania obiektów mogących znacząco oddziaływać na środowisko. Centrum handlowe siłą rzeczy takie oddziaływanie ma.

Na najbliższej sesji rady miejskiej Copernicus może dostać zgodę na budowę. We wtorek radni z komisji zaopiniowali projekt nowej uchwały pozytywnie.