Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Galeria Bezdomna. Wystawcy mają żal do organizatorów

Adrian Kuźmiuk
Paweł Makowiecki (na zdjęciu) wraz z kolegami znalazł swoje prace rozrzucone na ziemi. Zostały zniszczone, ponieważ ktoś nie zamknął magazynu przy ul. Węglowej.
Paweł Makowiecki (na zdjęciu) wraz z kolegami znalazł swoje prace rozrzucone na ziemi. Zostały zniszczone, ponieważ ktoś nie zamknął magazynu przy ul. Węglowej. Wojciech Wojtkielewicz
Fotograficy na początku nie mogli odzyskać prac. Potem okazało się, że zostały one zniszczone. Organizatorzy tłumaczą, że wystawcy nie zabrali ich w terminie

- Trzeci dzień umawiam się z jakimś panem Jarkiem, który rzekomo ma dostęp do Galerii Bezdomnej - mówi Czesław Wysocki, jeden z fotografów, których prace mogliśmy oglądać w ubiegły weekend. - I od trzech dni nie mogę odzyskać swoich zdjęć.

Galeria Bezdomna to spontanicznie tworzona wystawa fotograficzna, w której każdy może wziąć udział. W naszym mieście odbyła się już po raz trzeci, a drugi raz w magazynie przy ul. Węglowej. Zdjęcia można było oglądać od piątku do niedzieli. Problemy pojawiły się, gdy wystawcy postanowili odebrać prace.

- Umówiliśmy się w poniedziałek o godz. 15.30 - mówi Czesław Wysocki. - Kiedy przyjechałem na miejsce, okazało się, że organizator nie ma klucza do kłódki, na którą były zamknięte główne drzwi. Obiecywał, że załatwi klucz następnego dnia.

Pan Czesław przyjechał na Węglową w umówionym czasie. Oprócz innych wystawców czekających na swoje prace, nikogo nie zastał. Wieczorem udało mu się dodzwonić do organizatora, z którym umówił się ponownie w czwartek.

- Ostrzegłem, że jeśli znów go nie będzie, przetniemy kłódkę, zabierzemy swoje prace i założymy własną - mówi Czesław Wysocki. - Nie przyjechał.

Fotograficy w końcu znaleźli jedne z bocznych drzwi, które nie były zamknięte na kłódkę. To, co zobaczyli, wytrąciło ich z równowagi.

- Rozbite antyramy, zniszczone prace, swoje zdjęcia podeptane zbierałem z ziemi - mówi pan Czesław.

- Była kłódka, ale ktoś jej po prostu nie zamknął - dodaje Emil Stankiewicz.

- Chce się zrobić festiwal przy Węglowej, nie ma toalet. Che się zrobić coś innego, to zawsze coś nie działa - mówi Paweł Makowiecki. - Węglowa potrzebuje profesjonalisty, który zająłby się na poważnie organizowaniem tu imprez. Galeria Bezdomna z założenia powinna opierać się na oddolnych inicjatywach, ale jest potrzebny ktoś, kto będzie to wszystko koordynował.

- Dwa lata temu wystawiałem się tu i wszystko było dobrze. Z takim zamiarem przyjechałem i w tym roku - dodaje Czesław Wysocki. - Ale więcej tego nie zrobię. Szkoda nerwów i pracy, jaką włożyłem w zdjęcia.

Organizatorzy twierdzą, że wystawcy sami są sobie winni.

- Galeria została wynajęta od ZMK na konkretne dni - mówi Sławomir Mojsiuszko z magistratu. - W piątek wieszaliśmy, w niedzielę zbieraliśmy. Umowa podpisana była na trzy dni, a klucze oddaliśmy do ZMK.

- Już w piątek ustaliliśmy z wystawcami, że w niedzielę o godz. 20 muszą zabrać prace - dodaje Jarosław Semeniuk, jeden z organizatorów. - Zrobiło to 25 fotografów, 5 nie przyszło.

Czytaj e-wydanie »

Nieruchomości z Twojego regionu

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na poranny.pl Kurier Poranny