Galeria Arsenał: Wystawa austriackich twórców. Anioł w koszulce "Zniszcz komunizm" (zdjęcia)

[galeria_glowna]
Z punktu widzenia ptaków przesiadujących na wskazówkach wielkiego zegara dworcowego w Wiedniu, złe czasy nadchodzą, kiedy wybija godzina piąta. Dlaczego? Bo wtedy na wskazówce mieści się tylko jeden gołąb.

To fragment wystawy "Ponieważ jest, jak jest, tak nie zostanie" przygotowanej przez austriackich twórców. Od piątku możemy obejrzeć ją w galerii Arsenał. Podziwiać można zdjęcia, projekcje wideo, rzeźby i instalacje. Pokazują one, jak zmienia się świat i jak różne są sposoby patrzenia na to, co dzieje się wokół nas.

Jak stać się niewidzialnym?

Z punktu widzenia nielegalnych emigrantów przyjeżdżających do Austrii z Chin, można pofarbować włosy na blond i założyć koszulkę z krzykliwym napisem.

A jak współcześnie interpretować sztukę barokową? Anioł z obrazu Antonia de Peredy "Sen szlachcica", w reprodukcji Lisl Ponger został czarnoskórą kobietą w koszulce z napisem "Zniszcz kapitalizm".

Mieć cztery żony

Praca Franza Kapfera pt "Winieta z Pasawy" mówi nam wiele, o niechęci do Islamu, jaka tkwi we współczesnym społeczeństwie. Artysta był kiedyś w muzeum, gdzie usłyszał zadziwiający komentarz do jednego z obrazów. Przewodnik opisywał go słowami: "Ta winieta właściwie ukazuje obraz zwycięstwa chrześcijan nad Turkami, Osmanami, których łatwo rozpoznać po wielkich wąsach i turbanach. Na prawo znajduje się kobieta, wskazująca na krzyż - który oczywiście symbolizuje wiarę chrześcijańską. Wyobraźcie sobie tylko, Panie i Panowie, tylko pomyślcie: gdyby to wszystko się nie wydarzyło, katedra w Pasawie byłaby dzisiaj meczetem, kobiety nosiłyby chusty na głowie, a my, mężczyźni, moglibyśmy mieć po cztery żony".