Gabinet rehabilitacyjny w każdej gminie. Tak będzie już za rok

Na pomysł stworzenia gabinetów rehabilitacyjnych w każdej gminie wpadł przed kilkoma laty prezes bielskiego stowarzyszenia Szansa.

- Mamy świetnie wyposażony gabinet w Bielsku Podlaskim, w naszej siedzibie w budynku Spółdzielni Inwalidów - mówi Jan Prokopiuk, prezes Stowarzyszenia Pomocy Osobom Niepełnosprawnym Szansa. - Odwiedzają nas osoby potrzebujące rehabilitacji z terenu całego powiatu bielskiego. Proszę sobie jednak wyobrazić, jaki kłopot ma ktoś na wózku, mieszkający w odległych Andryjankach czy Rudce, jeśli chce się dostać do nas na zabieg. Chcemy, by takie osoby miały łatwiejszy dostęp do pomocy.

Trudna podróż wielu zniechęca, więc z niej rezygnują. Gdyby jednak łatwiej było dostać się na rehabilitację, z chęcią by z niej korzystali.

- Zresztą taki gabinet mógłby służyć nie tylko niepełnosprawnym, ale też innym mieszkańcom. Szacuje się, że blisko 80 proc. dzieci ma dziś wady postawy. One też mogłyby skorzystać z gabinetu i fachowej pomocy zatrudnionych tam osób - ocenia wójt gminy Boćki Stanisław Derehajło.

Jego zadaniem, a także wójtów innych gmin, które przystąpiły do realizacji tego projektu, jest znalezienie lokali dla powstających gabinetów. W Boćkach będzie to budynek dawnego posterunku policji. Gmina Brańsk rozważa przekazanie ośrodka kultury w Kalnicy, a gmina Wyszki - siedziby Koła Gospodyń Wiejskich w Topczewie. Orla się jeszcze zastanawia.

- To fajny pomysł, ale musi zostać jeszcze dopracowany. Chcemy najpierw poznać szczegóły projektu i jego realizacji - mówi wójt Orli Piotr Selwesiuk.

I zapewnia, że już od dwóch lat pomaga Szansie odpisując na nią, jako na organizację pożytku publicznego, 1 procent podatku dochodowego.
Bo przekazany przez gminę lokal to nie wszystko. Ktoś musi jeszcze w nim pracować. O to zadba białostocka firma Training Group, która napisała projekt pod nazwą "Gminna rehabilitacja" i otrzymała dofinansowanie na jego realizację.

- Projekt uzyskał wysoką ocenę i będzie realizowany z funduszy europejskich w ramach programu Kapitał Ludzki. Dotyczy on aktywizacji zawodowej i społecznej osób zagrożonych wykluczeniem społecznym - informuje Joanna Gaweł, rzeczniczka prasowa wojewody podlaskiego.

Wartość projektu to ponad 395 tys. zł. W całości ma być sfinansowany ze środków unijnych. A polegać ma na szkoleniu i zatrudnieniu pracowników przyszłych gabinetów. - Szkolenie obejmie 18 osób, po trzy z każdej gminy: jedną pełnosprawną i dwie niepełnosprawne - zapowiada prezes Jan Prokopiuk.

- Do grudnia każdy z uczestników weźmie udział w szkoleniach z zakresu udzielania pierwszej pomocy, biomasażu, anatomii i fizjologii człowieka, masażu stóp i rąk oraz profesjonalnej obsługi klienta - informuje Dorota Kędra-Ptaszyńska, która pilotuje projekt z ramienia gminy Brańsk. - Po uzyskaniu takiego przygotowania, sześciu uczestników projektu zostanie objętych subsydiowanym zatrudnieniem przez rok, a kolejnych 12 osób odbędzie sześciomiesięczny staż.

Te osoby będą stanowiły kadrę gminnych gabinetów rehabilitacji. Teraz Szansa stara się, by mieli oni niezbędny sprzęt.

- Zaczynamy zbierać pieniądze na wyposażenie gabinetów. Liczymy na pomoc mieszkańców naszego powiatu, którzy mogą przeznaczyć na ten cel jeden procent swojego podatku dochodowego - mówi prezes Szansy. - Przy składaniu PIT-u możliwe jest wskazanie gabinetu w konkretnej gminie, a nawet przekazanie pieniędzy na rzecz konkretnej osoby niepełnosprawnej. Zobaczymy, w której gminie mieszkańcy wykażą się największym patriotyzmem lokalnym.