Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Futbol amerykański. Wielki triumf Lowlanders Białystok

Karol Potaś
Lowlanders (jasne stroje) zrewanżowali się Seahawks i w nagrodę zagrają domowy półfinał w Białymstoku
Lowlanders (jasne stroje) zrewanżowali się Seahawks i w nagrodę zagrają domowy półfinał w Białymstoku Wojciech Wojtkielewicz
Wielkie zwycięstwo odnieśli na wyjeździe futboliści amerykańscy Lowlanders Białystok, wygrywając na wyjeździe z Gdynia Seahawks 26:7.

Lowlanders grali z Seahawks dziesięć razy i tylko raz udało im się wygrać. Dodatkowo jedna z tych porażek, przydarzyła się im u siebie w bieżącym sezonie (15:18). Dlatego zespół z Białegostoku raczej nie był faworytem starcia w Gdyni, które decydowało o awansie do półfinału i możliwości gry o finał przed swoimi kibicami.

Przed meczem jeden z czołowych zawodników Seahawks nie pozostawiał na Lowlanders suchej nitki.

– Co do Lowlanders, to bardziej wygląda mi to na przepompowany balon, który pęknie z hukiem i jego resztki trzeba będzie zbierać – mówił Jan Domagała, na łamach halftime.pl.

– Podczas spotkania okazało się, że to jednak obrona i atak Seahawks niedomagała – zaznacza Tomasz Zubrycki, skrzydłowy Lowlanders, po prawdopodobnie najlepszym spotkaniu w historii klubu.

Pierwsza kwarta była jeszcze bardzo równa. W drugiej białostoczanie swoją przewagę na boisku zaznaczyli dwoma przyłożeniami – w polu punktowym Seahawks zameldowali się rozgrywający Amerykanin Ryan Kasdorf oraz Zubrycki. Dodatkowo dwa oczka za dwa podwyższenia (kopnięcia między słupy) dopisał Bartłomiej Trubaj.

I to był najmniejszy wymiar kary, bo białostoczanie wcześniej jeszcze dwukrotnie zapisali na swoim koncie przyłożenia, które jednak zostały anulowane przez sędziów – arbitrzy dopatrzyli się przewinień.

W drugiej połowie biało-stoczanie nie zamierzali dawać Seahawks oddechu. Po świetnej akcji, sześć oczek do worka drużyny z Podlasia dorzucił Mikołaj Pawlaczyk. Gospodarze odpowiedzieli przyłożeniem i podwyższeniem. Lowlanders zadali jednak Seahawks decydujący cios za sprawą drugiego przyłożenia Pawlaczyka, przez co spotkanie zakończyło się wysokim zwycięstwem 26:7 białostoczan, którzy ucieszyli m.in. bardzo głośną grupę wyjazdową Lowlanders na stadionie w Gdyni.

– Rywal myślał, że wygra na luzie. A my pokazaliśmy im swoją siłę. To było wielkie zwycięstwo – dodaje Zubrycki.

Mecz półfinałowy Lowlanders rozegrają 14 lipca.

WYNIK
Seahawks Gdynia - Lowlanders Białystok 7:26 (0:0, 0:14, 7:6, 0:6).

Punkty dla Lowlanders: Pawlaczyk –12, Zubrycki – 6, Kasdorf – 6 Trubaj – 2.

PRIMACOL LOWLANDERS BIAŁYSTOK ORGANIZUJĄ ZAJĘCIA NA PLAŻY DOJLIDY

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wideo
Wróć na poranny.pl Kurier Poranny