Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Futbol amerykański. Mecz Seahawks Gdynia - Primacol Lowlanders 40:28

Tomasz Dworzańczyk
Tomasz Dworzańczyk
Futbolistom Primacol Lowlanders nie udało się sprawić niespodzianki na inaugurację Topligi
Futbolistom Primacol Lowlanders nie udało się sprawić niespodzianki na inaugurację Topligi Wojciech Wojtkielewicz
Porażka na inaugurację Topligi

Od porażki z Seahawks Gdynia rozpoczęli zmagania w nowym sezonie Topligi Primacol Lowlanders Białystok. Podlasianie ulegli na wyjeździe mistrzom Polski 28:40.

- Szkoda, że przegraliśmy, ale to był jeden z tych meczów, za które kocha się futbol amerykański. Zagraliśmy dobry mecz i byliśmy w grze o zwycięstwo do samego końca - mówi Rafał Bierć, prezes Lowlanders.

Białostoczanie przed meczem zapowiadali, że jadą do Trójmiasta po wygraną i szybko okazało się, że wcale nie rzucali słów na wiatr. W pierwszej kwarcie zaskoczyli gospodarzy składną akcją, która przyniosła im pierwsze punkty. Jabari Harris obsłużył pięknym podaniem Bartosza Głowackiego, a ten poradził sobie z obrońcą rywali i zanotował przyłożenie, po którym wynik podwyższył Artur Zalewski.

- Widać, że Lowlanders zrobili ogromny postęp. My z kolei mieliśmy ogromne problemy. Widać było brak przedsezonowych sparingów - przyznaje Michał Radelicki, menadżer gdynian.

I rzeczywiście, gospodarze nie mieli pomysłu na sforsowanie szczelnej defensywy gości, którzy pacyfikowali każdą próbę ataku. Niestety, pod koniec drugiej kwarty miejscowi znaleźli w końcu słabszy punkt, a zrobili to konkretnie Joshua Quezada i Terrance Owens. Pierwszy rozbijał obronę efektownymi rajdami, a drugi dwukrotnie popisywał się asystami, po których pozostawało dopełnić formalności. W efekcie Jastrzębie schodziły na przerwę z przewagą jednego przyłożenia.

- Zabrakło nam konsekwencji. Ten pojedynek trochę mi przypominał zeszłoroczny półfinał. W ofensywie było za mało mocy, a kiedy goniliśmy wynik straciliśmy kolejne przyłożenie - opisuje wydarzenie z pierwszej połowy Bierć.

W drugą połowę białostoczanie weszli znakomicie, punktując za sprawą Ronalda Longa. Niestety, remis utrzymał się tylko przez chwilę, bo gospodarze szybko odpowiedzieli dwiema akcjami punktowymi. Lowlanders walczyli jednak do końca. Straty zmniejszył Harris, który także w ostatniej kwarcie wypatrzył Tomasza Zubryckiego i było tylko 33:28. Marzenia przyjezdnych o korzystnym wyniku pogrzebał jednak Quezada, popisując się kolejnym w tym meczu przyłożeniem i pieczętując jednocześnie wygraną Seahawks.

Wynik

Seahawks Gdynia 40(0, 14,13,13)

Primacol Lowlanders 28 (7, 0, 14, 7)

I kwarta: 0:7 przyłożenie Bartosza Głowackiego po 70-jardowej akcji po podaniu Jabari Harrisa (podwyższenie za jeden punkt Artur Zalewski).

II kwarta: 7:7 przyłożenie Jakuba Mazana po 27-jardowej akcji po podaniu od Terrance`a Owensa (podwyższenie za jeden punkt Przemysław Portalski)

14:7 przyłożenie Przemysława Portalskiego po 31-jardowej akcji po podaniu Terrance`a Owensa (podwyższenie za jeden punkt Przemysław Portalski).

III kwarta: 14:14 przyłożenie Ronalda Longa po 60-jardowej akcji po podaniu Jabari Harrisa (podwyższenie za jeden punkt Artur Zalewski)

20:14 przyłożenie Joshuy Quezady po 24-jardowej akcji biegowej

27:14 przyłożenie Jakuba Mazana po 37-jardowej akcji po podaniu Terrance`a Owensa (podwyższenie za jeden punkt Przemysław Portalski)

27:21 przyłożenie Jabari Harrisa po 14-jardowej akcji biegowej (podwyższenie za jeden punkt Artur Zalewski).

IV kwarta: 33:21 przyłożenie Joshuy Quezady po 6-jardowej akcji biegowej

33:28 przyłożenie Tomasza Zubryckiego po 11-jardowej akcji po podaniu Jabari Harrisa (podwyższenie za jeden punkt Artur Zalewski)

40:28 przyłożenie Joshuy Quezady po 6-jardowej akcji biegowej (podwyższenie za jeden punkt Przemysław Portalski)

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na poranny.pl Kurier Poranny