Futbol amerykański. Lowlanders Białystok - Wilki Łódzkie

Nasz rywal to beniaminek, ale na pewno nie można go lekceważyć. W Łodzi wygraliśmy wysoko i pewnie, ale teraz Wilki będą przygotowane o wiele lepiej niż do pierwszego meczu. Rozegrali od tego czasu już kilka potyczek. Na pewno też zobaczyli już, co gramy, więc spróbujemy ich zaskoczyć nowymi, a nie tylko sprawdzonymi zagrywkami - mówi Michał Maksimowicz, zawodnik Lowlanders.

Na inaugurację rozgrywek białostoczanie roznieśli przeciwników, zwyciężając na wyjeździe 44:6. Mimo dość ostrożnych wypowiedzi graczy Lowlanders, w niedzielę można spodziewać się raczej podobnego wyniku. Podlasianie w tym sezonie jeszcze nie znaleźli pogromcy i pewnie kroczą do play-off.

- Klucz do naszej dobrej dyspozycji to indywidualne przygotowanie do każdego meczu. Nasz koordynator defensywy Tomek Żukowski przygotowuje taktykę na poszczególne spotkania na podstawie nagrania wideo z grą przeciwnika. Dzięki temu formacja ataku rywali jest rozpracowana perfekcyjnie. W naszej lidze rzadko kto zmienia zagrywki w trakcie sezonu, natomiast my staramy się zawsze przygotować coś nowego - dodaje Maksimowicz.

Łodzianie, choć przegrali na otwarcie z Lowlanders, później prezentowali się całkiem nieźle, co wywindowało ich na pozycję wicelidera i stworzyło nadzieje na play-off.

- Jedziemy do Białegostoku pokazać się z dobrej strony. Ciężko będzie narzucić rywalom nasz styl gry, bo to oni są specjalistami w kontrolowaniu przebiegu meczu, ale mam nadzieję, że osiągniemy korzystny wynik - przyznaje Jakub Ciesielski, trener Wilków.

Mecz zostanie rozegrany w niedzielę, o godz. 14, na boisku MOSP przy ul. Świętokrzyskiej.
Program
Niedziela: Lowlanders Białystok - Wilki Łódzkie (godz. 14).
1. Lowlanders 4 8 148:21
2. Wilki 4 4 77:131
3. Kings 5 4 106:123
4. Mustangs 5 4 48:111
5. Tytani 4 2 72:65