W środę sala balowa w Dworze Czarneckiego przemieniła się w wielką kuchnię. Przyszli włodarze miasta, biznesmeni, sportowcy, dziennikarze i lokalni celebryci. No i wszyscy ci, którzy na co dzień pomagają Fundacji Rodziny Czarneckich. To właśnie ona jest współorganizatorem corocznej wigilii miejskiej.
Środowe spotkanie było przygotowaniem właśnie do tej wigilii. Bo wszyscy przybyli z fartuszkami, foremkami do ciasteczek, wałkami. No i z dobrym humorem i z wielkimi sercami. Przez dwie godziny piekli i ozdabiali pierniki. Będzie je można kupić już w niedzielę, podczas wizyty Mikołaja, który wraz z prezydentem miasta zapali światełka na miejskiej choince. A dochód ze sprzedaży - zasili fundusze właśnie na organizację wieczerzy.
- To potrzeba serca. A w okresie świąt każdy chętnie otwiera swoje serce - mówi gospodyni i inicjatorka akcji Dominika Czarnecka.
Jacek Romanowski, prezes Polska Press w Białymstoku, wydawcy „Kuriera Porannego” zapewnia: - Wspaniała inicjatywa. Warto pomagać.
A Rafał Grzyb, kapitan drużyny Jagiellonii, dodaje: - To i zabawa, i pomoc. A Jagiellonia włącza się w akcji organizowane w szczytnym celu.
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Dołącz do nas na X!
Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?