Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Fundacja Pomóż Im uruchomiła Hospicjum Perinatalne

Urszula Ludwiczak
Hospicjum pomogło mi zajmować się Mają - mówi Tatiana. - Dzięki temu przeżyłam najpiękniejszy czas.
Hospicjum pomogło mi zajmować się Mają - mówi Tatiana. - Dzięki temu przeżyłam najpiękniejszy czas. Fundacja Pomóż Im
Czas, jaki było mi dane spędzić z córką, to był najlepszy, najcudowniejszy okres w moim życiu - mówi mama Mai, która żyła 4 miesiące.

Dziewczynka urodziła się obciążona nieuleczalną, genetyczną chorobą - zespołem Patau. - O chorobie córki dowiedziałam się w połowie ciąży - opowiada pani Tatiana z Białegostoku. - Proponowano mi aborcję, ale ja nie wyobrażałam sobie, abym mogła zabrać nawet 5 minut z życia mojej córki.

Lekarze prognozowali, że Maja nie przeżyje nawet porodu. - A przeżyła i miałyśmy dla siebie cztery miesiące - mówi mama. - Na pewno ten nasz wspólny czas nie wyglądałby tak, gdyby nie pomoc ludzi z Hospicjum Perinatalnego. Byli na każde zawołanie, o 1, 2, 3 w nocy. Zrobili wszystko, aby Maja nie cierpiała. Mogłam się z córką pożegnać.

Przejść ten niezwykle trudny, ale i piękny okres w życiu, pomagał pani Tatianie zespół pierwszego w woj. podlaskim Hospicjum Perinatalnego, które uruchomiła właśnie białostocka Fundacja Pomóż Im. - Takie hospicjum to instytucja, która ma zaproponować kompleksową opiekę pacjentce - mamie dziecka, które urodzi się śmiertelnie chore - mówi Dariusz Kuć, lekarz hospicjum. - Taka kobieta ma dwie możliwości, zgodnie z polskim prawem. Może taką ciążę przerwać. Może też takie dziecko urodzić, donosić, pokazać mu świat, przytulić je, wreszcie się z nim pożegnać, co jest bardzo istotne dla tych mam.

Aby to drugie rozwiązanie było możliwe, takie kobiety wymagają fachowej pomocy.

- Te kobiety są śmiertelnie przerażone, nie wiedzą, jak sobie z tym poradzić, że noszą dziecko, które umrze w trakcie porodu czy po porodzie - mówi Dariusz Kuć. - Musimy im zapewnić opiekę psychologiczną i medyczną. Te matki mają mnóstwo pytań: chcą dowiedzieć się od lekarza, czy na pewno ich dziecko umrze. I usłyszeć, że tak, na pewno. Musimy przy tym współpracować z dobrymi diagnostami i genetykami.

Pracownicy hospicjum perinatalnego współpracują też z lekarzami i położnymi białostockiej Kliniki Perinatologii i Położnictwa w Uniwersyteckim Szpitalu Klinicznym w Białymstoku.

- Takim kobietom trzeba zorganizować poród, który wygląda trochę inaczej niż zwykle - mówi dr Kuć. - Chodzi też o to, aby nikt nie zadawał głupich pytań: „dlaczego pani tego nie usunęła”, „po co pani to w ogóle rodzi?” Jeśli dziecko poród przeżyje, jesteśmy z nim potem, w domu, aż do momentu, gdy zakończy swoje życie pod opieką naszego hospicjum.

Pani Tatiana i Maja to jedne z pierwszych podopiecznych hospicjum. Była też Amelka z zespołem Patau, która żyła 3,5 miesiąca i Wiktoria, która nie przeżyła porodu. - Nasze hospicjum to odpowiedź na zapotrzebowanie kobiet, one dotąd nie miały gdzie się zgłosić w naszym regionie, musiały jeździć do Warszawy - mówi Dariusz Kuć. - Teraz jesteśmy dla nich na miejscu.

Listopad Miesiącem Dobroczynności


5 listopada o godz. 19 charytatywnym koncertem „De Mono Symfonicznie” w Operze rozpocznie się „Miesiąc Dobroczynności” Fundacji Pomóż Im.

Podczas koncertu premierę będzie miał wyjątkowy kalendarz charytatywny na 2016 r. „Nasi bohaterowie”, z prawdziwymi bohaterami -podopiecznymi fundacji.

Po koncercie odbędzie się licytacja obrazów, przekazanych przez wybitnych polskich malarzy. Zwieńczeniem miesiąca będzie Bal Andrzejkowy, który zaplanowano na 28 listopada w Restauracji Lipcowy Ogród.

Dochód z akcji podczas Miesiąca Dobroczynności zostanie przeznaczony na pomoc małym podopiecznym hospicjum, prowadzonego przez Fundację oraz ich rodzinom. Część zebranych pieniędzy zostanie przekazana na rzecz Hospicjum Perinatalnego.

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na poranny.pl Kurier Poranny