Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Fuga. Gabriela Muskała i Agnieszka Smoczyńska nakręciły film o wolności

Jerzy Doroszkiewicz
Jerzy Doroszkiewicz
Kadr z filmu "Fuga". Gabriela Muskała i Łukasz Simlat
Kadr z filmu "Fuga". Gabriela Muskała i Łukasz Simlat Jakub Kijowski
"Fuga" to debiut Gabrieli Muskały jako scenarzystki i zupełnie inne kino Agnieszki Smoczyńskiej niż "Córki dancingu". Hipnotyzujące i niejednoznaczne.

To nie jest ani horror ani thriller, to bardziej mocne kino psychologiczne - równie mocno niejednoznaczne, co pozbawione filmowych fajerwerków. Oto jest Alicja - bezdomna z utratą pamięci, którą ukazaną w telewizyjnym programie w typie "Ktokolwiek widział, ktokolwiek wie" rozpoznaje ojciec. Jako Kingę. Kobieta wraca do domu, ale... nikt się nie cieszy. Ani rodzice, ani mąż, dziecko - po dwóch latach nieobecności ucieka od niej z krzykiem. A ona sama nie chce być Kingą, która pamięta, woli być Alicją bez pamięci.

Gabriela Muskała jako scenarzystka i Agnieszka Smoczyńska, jako reżyserka niespiesznie odkrywają przed widzami tajemnicę Kingi/Alicji. Poprzez króciutkie sekwencje jak z koszmarów, zabierają ich w świat umysłu odnalezionej, między słowami jakie padają pomiędzy mężem i żoną, starają się wyjaśnić, dlaczego na dwa lata zapomniała o rodzinie, o dziecku. A wszystko w pięknych plenerach gdzieś "w okolicach Wrocławia". Czy droga posiadłość, własna, zdaje się, stocznia jachtowa to droga do szczęścia? Czy seks to droga do powrotu do siebie?

Każdy ze stereotypów szczęścia Gabriela Muskała pisząc scenariusz poddała w wątpliwość. I to wyjątkowo skutecznie, Woli życie na krawędzi w porwanych łachach w warszawskim squocie, niż designerskie, zimne wnętrza. A przecież byli szczęśliwi. Na archiwalnym filmie uśmiecha się po narodzinach dziecka. Widz nie przypuszcza, że takie szczęście zwyczajnie może się wypalić, a małżeństwo - nie wypalić. W końcu, między jednym a drugim papierosem, Alicja powracająca do Kingi - zadaje pytanie- stwierdzenie - ja ciebie nie kochałam. Idealnie obsadzony w tej roli Łukasz Simlat jako mąż nawet nie usiłuje zaprzeczać. Przecież symbolicznie pogrzebał żonę, by łatwiej wyjaśnić synowi nieobecność matki.

Zatem "Fuga" Agnieszki Smoczyńskiej z genialną kreacją Gabrieli Muskały to film o poszukiwaniu osobistej wolności. Wolności wbrew stereotypom, przypisanym kulturowo rolom, nawet wbrew wizerunkowi. Ta zawsze uśmiechnięta, pogodna Muskała, w "Fudze" jest tajemniczą kobietą, która nie boi się seksu, wręcz może stawiać warunki, ale boi się życia w kłamstwie. Finał, z pracą kamery Jakuba Kijowskiego w zakończeniu, jak nie przymierzając u Wojciecha Smarzowskiego pokazuje, że można wygrać wolność. Wbrew wszystkiemu, ale nie wbrew sobie.

Uwaga - "Fuga" grana jest tylko w kinie Helios w Galerii Alfa na dwóch seansach. Łatwo przegapić.

Zobacz też: Gabriela Muskała o swojej najnowszej roli w filmie "Fuga"

Źródło: Dzień Dobry TVN

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wideo
Wróć na poranny.pl Kurier Poranny