Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Fritzl z Podlasia gwałcił własną córkę. Nie chce spędzić w więzieniu 10 lat.

(mw)
Krzysztof Bartoszuk
Krzysztof Bartoszuk Fot. Bogusław Skok/Archiwum
Chce, by sąd skazał go tylko za kazirodztwo. Od początku procesu utrzymywał, że 23-letnia dziś Alicja dobrowolnie godziła się na intymne kontakty.

Apelację zapowiada też prokuratura. - Wystąpiliśmy z wnioskiem o pisemne uzasadnienie wyroku - mówi Tadeusz Marek, szef Prokuratury Okręgowej w Białymstoku.

Dopiero po jego otrzymaniu śledczy podejmą decyzję, jakich argumentów użyją w apelacji. - Na razie chcemy zapoznać się z uzasadnieniem sądu w sprawie złagodzenia kwalifikacji prawnej niektórych czynów - dodaje prokurator Tadeusz Marek.

Przypomnijmy. Prokuratura, która chciała dla Krzysztofa Bartoszuka 15 lat więzienia, zakładała, że zaczął molestować córkę, gdy skończyła 13 lat. Sąd uznał, że stało się to dwa lata później (a to oznacza niższą karę). Śledczy oskarżali Bartoszuka także o napaść z siekierą. Sędzia przyjęła jednak, że Bartoszuk jedynie wtargnął do cudzego domu (dokąd uciekła jego córka) i zmusił mieszkańców do oddania telefonów komórkowych.

Dlatego sąd wymierzył łagodniejszą karę. W czwartek 48-letni mężczyzna z okolic Siemiatycz usłyszał wyrok. Ma spędzić w więzieniu 10 lat, m.in. za molestowanie i wielokrotne gwałty na córce oraz znęcanie się psychiczne i fizyczne nad rodziną. Pozwolił też na podanie nazwiska ojca i pokazanie jego twarzy.

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na poranny.pl Kurier Poranny