3,35 - to kurs franka szwajcarskiego do złotówki z wczoraj, około godziny 19.30. Rynek finansowy może więc przynajmniej trochę odetchnąć po tym, jak w czwartek osiągnięty został rekordowy poziom, czyli 3,39.Przypomnijmy, że było to pobicie rekordu z lutego 2009 roku, kiedy frank kosztował 3,33 złotego.
Zapowiedzi przywódców krajów Unii Europejskiej o pomocy dla Grecji zdecydowanie pomogły. Takie zapewnienia sprzyjają uspokojeniu nastrojów i wyhamowaniu dalszych wzrostów.
Skąd wziął się tak wysoki kurs? Jak wskazuje portal money.pl, frank zyskuje na rosnącej niepewności związanej ze zbyt wolnym wychodzeniem z recesji Stanów Zjednoczonych, wysokimi cenami surowców oraz kryzysem zadłużeniowym strefy euro.
Zobacz także. Waluty. Frank straszy kredytobiorców
Według analityków z bankier.pl do czasu uspokojenia kryzysu finansów publicznych oraz odzyskania przez rynek wiary w siłę światowej gospodarki frank szwajcarski pozostanie silny.
Informacyjna Agencja Radiowa przytacza słowa ekonomisty Piotra Kuczyńskiego, który uważa, że jeszcze długo będziemy mieli do czynienia ze znacznymi wahaniami kursu złotego.
Kuczyński, główny analityk Xelionu, przekonywał wczoraj w Polskim Radiu, że w obecnych czasach trudno przewidywać dokładny scenariusz dla tej waluty, ale jego zdaniem magicznej granicy 3,40 zł frank nie przekroczy.
Wiele będzie zależało od dalszej sytuacji w Grecji. Jeżeli w kraju tym nie stanie się nic nieprzewidzianego, to - wedle niektórych prognoz - możliwe jest nawet zejście franka do poziomu 3,15.
Zobacz także. Inflacja szybuje. Największy wzrost w ciągu ostatnich 10 lat
Warto dodać, że 650 tys. polskich rodzin jest w trakcie spłacania kredytów hipotecznych zaciągniętych w szwajcarskiej walucie. Eksperci odradzają jednak przewalutowywanie w tym momencie kredytów.
Strefa Biznesu: Co dalej z limitami płatności gotówką?
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Dołącz do nas na X!
Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?