A kredytobiorców ta gonitwa stóp nie cieszy, bo zawsze oznacza podniesienie rat.
Ostatni ruch należał do Szwajcarskiego Banku Centralnego - o 0,25 proc. podniósł stopy w ubiegłym tygodniu. Co to oznacza?
- Obecnie średnie oprocentowanie kredytu na kwotę 400 tysięcy zł, bez wkładu własnego, zaciąganego na 20 lat we frankach, wynosi 4,24 proc. - liczy Paweł Majtkowski z Expandera. - Miesięczna równa rata takiego kredytu wynosi obecnie 2574 zł. Wzrost oprocentowania o 0,25 proc. powoduje, że płacone przez nas raty będą większe o 56 zł.
Oczywiście taka informacja wszystkich kredytobiorców nie cieszy, ale...
- Taki sam kredyt zaciągnięty w złotych jest dziś średnio oprocentowany na 6,17 proc. - dodaje analityk Expandera. - A to oznacza ratę miesięczną na poziomie 2905 zł.
Ale różnica coraz mniejsza
- Większa liczba podwyżek stóp w Szwajcarii spowodowała znaczne zmniejszenie, na niekorzyść szwajcarskiej waluty, różnicy w oprocentowaniu kredytów złotowych i we frankach - zwraca uwagę Paweł Majtkowski. - O ile na początku marca 2006 roku różnica w stopach procentowych w Polsce i Szwajcarii wyniosła 3,25 punktu procentowego, to obecnie, po podwyżce, różnica wynosi 2 punkty procentowe.
Kredytobiorców ratuje co nieco mocna złotówka.
- Tylko w efekcie spadku kursu franka do złotego z poziomu 2,37 w połowie sierpnia do 2,3 obecnie, rata naszego przykładowego kredytu spadła o ponad 52 zł - przekonuje Majtkowski.
- Aby raty kredytów we frankach i złotych zrównały się, kurs franka musiałby zyskać ok. 23 proc., do 2,79 zł - wylicza Emil Szweda, analityk Open Finance.
Przewalutowanie? Nie ma przymusu
W ubiegłym roku bankowcy i doradcy finansowi przekonywali osoby biorące kredyt, że pożyczka walutowa oznacza większe ryzyko niż w rodzimej walucie. Co więc robić teraz?
- W dłuższym terminie ryzyko kursowe jednak istnieje - ostrzega analityk Open Finance. - Jeśli posiadacze kredytów walutowych pragną się go pozbyć, to obecny moment jest na to równie dobry jak czerwiec. A jeśli myślimy o przewalutowaniu kredytu, to lepiej zrobić to wówczas, kiedy kurs franka pozostaje niski.
- Dziś - dodaje Emil Szweda - posiadacze kredytów walutowych powinni się nad taką decyzją zastanowić - moim zdaniem, obecnie nie ma takiego przymusu, by to robić.