MKTG SR - pasek na kartach artykułów

Flesz 4. kolejki Ekstraklasy: Co z tą Legią?

Jacek Czaplewski
Cracovia - Lech Poznań 0:2
Cracovia - Lech Poznań 0:2 Anna Kaczmarz
Lotto Ekstraklasa. Nie tylko w pucharach, ale i w lidze Legia Warszawa sobie nie radzi. W sobotę przegrała w Niecieczy z Bruk-Bet Termaliką Nieciecza. Kibice wskazują palcem na trenera Jacka Magierę. Zobacz podsumowanie 4. kolejki.

Wydarzenie kolejki: Porażka mistrza Polski w Niecieczy
0:3, 1:2, 0:1 – trzy mecze i trzy porażki. Tak przedstawia się bilans Legii Warszawa na gościnach w Niecieczy. Czy sobotni wynik można było przewidzieć? Można było. Czy przy Łazienkowskiej mogą przejść nad nim do porządku dziennego? Zdecydowanie nie. Drużyna ewidentnie nie jest przygotowana do sezonu. Nie biega jak za Czerczesowa, nie jest tak konkretna jak za Berga, ani poukładana jak w zeszłym sezonie za Magiery właśnie. Jeżeli w rewanżu z Astaną wypracowała sobie mniej dogodnych sytuacji niż Arka na wyjeździe z Midtjylland, to nie brzmi to najlepiej. Kibice zaprosili piłkarzy pod swój sektor na "rozmowę", a w internecie (nie wszyscy) wylali wiadro pomyj na trenera, którego nazwisko jeszcze w środę zechcieli skandować z Żylety. Czy nastąpi spodziewane przesilenie? Chyba nie, bo nie w osobie Magiery należy doszukiwać się głównych problemów Legii. Wskazywać palcem należałoby raczej na dyrektora sportowego i trenera przygotowania fizycznego.

Jedenastka kolejki: Jan Mucha (Bruk-Bet Termalica Nieciecza) – Alan Czerwiński (Zagłębie Lubin), Płamen Kraczunow (Sandecja Nowy Sącz), Akos Keckes (Bruk-Bet Termalica Nieciecza), Tomasz Brzyski (Sandecja Nowy Sącz) – Maciej Makuszewski (Lech Poznań), Filip Starzyński (Zagłębie Lubin), Vlastimir Jovanović (Bruk-Bet Termalica Nieciecza), Mario Situm (Lech Poznań), Aleksandar Kolev (Sandecja Nowy Sącz), Jakub Świerczok* (Zagłębie Lubin). Uzasadnienia w tym miejscu.
* bohater kolejki.

Jedenastka 4. kolejki Ekstraklasy
Jedenastka 4. kolejki Ekstraklasy Anna Kaczmarz

Antybohater kolejki: Konstantin Vassiljev. Coś niedobrego stało się z Cesarzem. W zeszłym sezonie wykręcał niesamowite liczby, w obecnym marnuje okazje na potęgę. Już drugi raz przy wyniku 1:1 nie wykorzystał rzutu karnego. Piast Gliwice zamiast więc mieć o cztery punkty więcej i zajmować szóste miejsce, ma tylko dwa oczka i jest ostatni. - Zastanowimy się spokojnie nad kolejnym wykonawcą rzutów karnych – podkreślił trener Dariusz Wdowczyk. Chyba nie ma co liczyć, że przy następnej sposobności to Vassiljev podejdzie na jedenasty metr.

Gol kolejki: Patryk Dziczek w meczu Piast Gliwice – Śląsk Wrocław. Junior doczekał się pierwszego trafienia w Ekstraklasie. Strzelił ładnie: bez przyjęcia, z powietrza, obok rąk zasłoniętego bramkarza. - Zdecydowałem, żeby od razu uderzyć piłkę. Była to sytuacja, w której dało się tylko oddać strzał, bo na przyjęcie nie było czasu – skomentował po meczu.

Pudło kolejki: Igor Angulo w meczu Lechia Gdańsk – Górnik Zabrze. Hiszpan oczywiście gola w ten weekend strzelił, lecz nim to się stało, to zepsuł akcję wypracowaną przez duet Łukasz Wolsztyński – Damian Kądzior. Sytuacja była klarowna; wystarczyło dostawić nogę i czekać aż piłka wturla się do siatki przed goniącym ją Pawłem Stolarskim. Angulo nieoczekiwanie chybił celu – kopnął obok lewego słupka. Prezentów w tej kolejce nie wykorzystali również Armando Sadiku (Legia Warszawa), Filip Jagiełło (Zagłębie Lubin) czy Krzysztof Piątek (Cracovia).

Strateg kolejki: Nenad Bjelica. Trener Lecha Poznań trafił ze wszystkimi zmianami. Wpuścił Macieja Makuszewskiego – ten wypracował gola. Dał szansę Kamilowi Jóźwiakowi – wyprowadził zespół na prowadzenie. Postawił na Christiana Gytkjaera – odpłacił się bramką zamykającą spotkanie. Z drugiej strony jak spojrzymy na to kogo ci zawodnicy zmieniali, to zachwyty nad niebywałym nosem Chorwata zdają się być odrobinę przesadzone.

Kontrowersja kolejki: W którym miejscu piłkę złapał Tomasz Loska?
Bramkarz Górnika po dośrodkowaniu z rzutu wolnego niewątpliwie wpadł do bramki. Ale czy z piłką? Czy ta przekroczyła wyznaczoną linię? Sędzia nie mógł skorzystać z wideoweryfikacji. Po szybkiej konsultacji z asystentem zdecydował, że nie przyzna gola Lechii. I chyba słusznie patrząc na stopklatki z kamery telewizyjnej:

Cytat kolejki: - Bardzo lubię Nenada Bjelicę. To fajny gość. Ale gdybym to ja prowadził Lecha, przegrał finał Pucharu Polski, zajął trzecie miejsce i odpadł z europejskich pucharów, powiesiliby mnie za jaja – Michał Probierz przed meczem z Lechem Poznań.

Liczby 4. kolejki:

14 567 – tylu widzów obejrzało sobotni mecz Lechia Gdańsk – Górnik Zabrze. To najwyższa frekwencja kolejki. Mogła być lepsza przynajmniej o 400 kibiców, gdyby nie "przygody" zabrzan na A1.
789 – tyle dni na kolejny występ w Ekstraklasie czekał Michał Buchalik. Bramkarz Wisły Kraków zagrał w meczu z Wisłą Płock głównie dlatego, że Julian Cuesta nabawił się urazu.
5 – tyle boiskowych godzin Sandecja Nowy Sącz czekała na historycznego (pierwszego) gola w Ekstraklasie. Jego autorem okazał się Aleksandar Kolev, który jeszcze wiosną grał w innym pierwszoligowcu, Stali Mielec.

Mem kolejki: Termalica przeglądająca się w lustrze po meczu z Legią

Flesz 4. kolejki Ekstraklasy: Co z tą Legią?
Anna Kaczmarz

Oprawa kolejki: Lechia Gdańsk na meczu z Górnikiem Zabrze

EKSTRAKLASA w GOL24

Wideo
Wróć na poranny.pl Kurier Poranny