„Dziecko” wciąga od pierwszej strony. To, jak ostatnio jest w modzie, narracja prowadzona równolegle przez kilka osób dramatu. Właściwie są nimi same kobiety. Czyżby zatem był to kryminał damski? Nie do końca. Są szefowie w redakcji, policjanci, laboranci, nawet młody dziennikarz praktykant. Ale najważniejsza jest ona – reporterka w okolicach 50 roku życia. Mimochodem zdradza tajniki zawodu, nawiązywania kontaktu. Wszystko już było? Oczywiście, ale Fiona Barton w tłumaczeniu Agaty Ostrowskiej pisze wyjątkowo przekonująco.
Ponad 500 stron wypełnionych głównie dialogami i wartka akcją stopniowo posuwa dziennikarskie śledztwo do przodu. Dopiero, kiedy okaże się, ile spośród głównych bohaterek przez lata żyło ukrywając przed najbliższymi dramatyczne tajemnice, czytelnik będzie miał satysfakcję, że wyprzedził dziennikarkę o kilka stron. A zatem konwencja została zachowana, a opisane w książce historie są bardziej prawdopodobne niż mogłoby się na początku wydawać.
Udana lektura na jeden długi wieczór.
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Dołącz do nas na X!
Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?