Finanse. Wyjazd za granicę. Z kartą bezpieczniej

Jak tłumaczy, zwykła karta płatnicza, którą otrzymujemy do konta, to za mało. Bo o ile w Polsce wszędzie taką kartą zapłacimy, to za granicą mogą się pojawić problemy. W innych krajach bardziej popularne i akceptowane są karty kredytowe.

Ważny sposób przeliczania

Zabranie ze sobą karty kredytowej jest też o wiele bezpieczniejszym rozwiązaniem niż noszenie gotówki. Powinniśmy jednak zwrócić uwagę na to, jaką kartę opłaca nam się zabrać: Visę czy MasterCard. Jest to ważne ze względu na sposób przeliczania transakcji – mogą one być przeliczane w dolarach lub euro. Visa najczęściej przelicza przez dolary, a MasterCard przez euro (zdarzają się jednak wyjątki od tej reguły – czasem o sposobie przeliczania decyduje bank wydający kartę). Działa to tak, że najpierw kwota transakcji, którą przeprowadzimy np. w Egipcie, jest przeliczana na walutę przeliczeniową, czyli dolara lub euro. Dopiero potem taka kwota przeliczana jest na złotówki. A więc, zwłaszcza jeśli jedziemy np. Grecji, Włoszech, Hiszpanii, Francji – na pewno korzystniejszym rozwiązaniem będzie zabranie takiej karty, która zapewni nam, że dokonywane transakcje będą przeliczane przez euro. Unikniemy sytuacji, w której nasze płatności będą przeliczane wielokrotnie – najpierw z euro na dolary, później znowu na euro, a dopiero z euro na naszą rodzimą walutę.

– Trzeba pamiętać o tym, że każdorazowa zmiana waluty obarczona jest opłatą. – mówi Michał Krajkowski.

Zobacz także. Wakacje z kartą są lepsze, choć i tak częściej bierzemy gotówkę

Tak jak i w kraju, posługując się kartą kredytową, powinniśmy zwrócić uwagę na bezpieczeństwo transakcji. Karty nie powinniśmy spuszczać z oczu.

Przyda się trochę gotówki

Nawet jeśli zabieramy ze sobą karty, warto mieć też ze sobą trochę gotówki, bo przecież zawsze może przydarzyć się nam np. odmowa autoryzacji transakcji. I może okazać się, że nie jesteśmy w stanie zapłacić za zakupy. Poza tym nie we wszystkich krajach transakcje bezgotówkowe są powszechne.

– W niektórych państwach ciągle walutą powszechnie używaną są dolary – mówi Michał Krajkowski. – Mimo tego, że nie są tam prawnie obowiązującym środkiem płatniczym, to za dolary wiele rzeczy kupimy.

Pozostaje jeszcze kwestia wymiany. Trzeba zastanowić się, czy walutę kraju, do którego jedziemy, kupić przed wyjazdem, w Polsce (z tym możemy mieć problem) czy wymiany dokonać w kraju docelowym – np. na lotnisku. Najlepiej „zasięgnąć języka” na forach internetowych. Dowiedzieć się, gdzie jest to możliwe i gdzie wymienić pieniądze, by było to dla nas najkorzystniejsze.

Zobacz także. Zobacz, w którym banku najlepsze karty kredytowe

Zabierając gotówkę, można sporo zaoszczędzić

– Myślę, że można powiedzieć, że będzie to od kilku do nawet kilkunastu procent – mówi Michał Krajkowski. – Dużo tracimy podczas tych wszystkich przeliczeń: z jednej waluty na drugą, z drugiej na trzecią. – Każdy jednak powinien sam ocenić, czy warto i czy chce podejmować ryzyko.

Często wypłaty w bankomatach zagranicznych bywają kosztowne. Czasem mogą kosztować dużo więcej niż w Polsce. Na to też trzeba zwrócić uwagę.

Warto wiedzieć:

♦ Zabierajmy ze sobą przynajmniej dwie karty – najlepiej różnych organizacji płatniczych i różnych typów, np. jedną kartę elektroniczną, a drugą kredytową.

♦ Zwróćmy przed wyjazdem uwagę na to, ile kosztuje wypłata pieniędzy z bankomatu – obejrzyjmy tabele opłat i prowizji bankowych.

♦ Dowiedzmy się, jak funkcjonuje nasza karta kredytowa – przede wszystkim czy jest przeliczana przez dolary czy euro.

♦ Sprawdźmy, czy nasza karta nie jest kartą przeznaczoną i akceptowaną tylko w Polsce.

♦ Nie wypłacajmy kartą kredytową pieniędzy z bankomatu, bo będzie nas to drogo kosztować.