Film Smoleńsk 2016 - Antoni Krauze. Poseł Krzysztof Truskolaski będzie interweniował (zdjęcia)

- Ten film to propaganda PiS-owska, nie odwzorowuje prawdy o katastrofie smoleńskiej. Jest jedną wielką polityczną akcją - uważa podlaski poseł Nowoczesnej Krzysztof Truskolaski.

"SMOLEŃSK" 2016 ONLINE. OBEJRZYJ FILM W INTERNECIE [REŻ. ANTONI KRAUZE] (WIDEO)

Dlatego będzie pisemnie apelował do dyrektorów szkół - na razie białostockich, potem także z regionu - by nie organizowali wycieczek na film „Smoleńsk”. Wiadomo, że takie wyjścia już odbywają się w innych województwach. Głośno zrobiło się m.in. o Jarocinie. Tamtejszy starosta wykupił siedem seansów filmu „Smoleńsk”, by mogli go obejrzeć uczniowie wszystkich szkół ponadgimnazjalnych.

Zobacz też: Śmierć prezydenta - katastrofa w przestworzach. Film NGC o katastrofie w Smoleńsku

- U nas takich sygnałów nie ma, dlatego postanowiłem działać prewencyjne. Nie jest to film historyczny. To bardzo słaby obraz, ze słabą obsadą aktorską. Nie warto go oglądać. A jeżeli ktoś chce, może pójść na film prywatnie, a nie w ramach lekcji. Lepiej nauczyć się czegoś z historii Polski, czy innych przedmiotów - podkreśla poseł Nowoczesnej.

Przeczytaj także: Film Smoleńsk. Premiera filmu "Smoleńsk". Jarosław Kaczyński: Mówi prawdę o katastrofie

Sam „Smoleńsk” właśnie obejrzał. - Wrażenia kiepskie. Jest wiele domysłów, niedokończonych zdań. Na wielu portalach ma słabe opinie. Na 10 punktów dałbym 1. Maksymalnie - wymienia Krzysztof Truskolaski. Jego zdaniem nie można go oglądać bez kontekstu politycznego.

Sprawdź także: Film "Smoleńsk". Prawda czasu, prawda ekranu, czyli jak kino służyło władzy

- Wiele sytuacji pokazuje, że był on kręcony na zamówienie polityczne. Choćby widać to po scenie, gdy Donald Tusk przytula się z prezydentem Rosji Władimirem Putinem - dodaje Krzysztof Truskolaski.

Zobacz też: Smoleńsk: Zdjęcia z katastrofy. Drastyczne (+18)

SMOLEŃSK - nowy oficjalny zwiastun filmu