Festyn charytatwny w Łapach. Mnóstwo ludzi wsparło Frania i jego tatę [ZDJĘCIA]

Nie spodziewałem się takiego odzewu ze strony łapian. Okazali dużo serca i empatii. Dziękuję wszystkim zaangażowanym w tę akcję ludziom oraz sponsorom za pomoc – mówi zadowolony Łukasz Bogut z Łap, tata 5-letniego Frania.
Dodaje, że pieniądze przydadzą się na zakup nowego wózka dla jego synka oraz na konsultacje ze specjalistami. Ważna jest też rehabilitacja chłopczyka, by go usprawnić. Bo cierpi on na padaczkę lekooporną. Nie może samodzielnie oddychać. Jest uzależniony od respiratora. Jego mięśnie są wiotkie i słabe. Franek nie siedzi, nie chodzi. Ma też trudności z mówieniem. Potrzebuje rehabilitacji, a ta kosztuje 10 tys. zł rocznie i nie stać na nią jego taty, który sam opiekuje się synem i pracuje dorywczo.
Obecnie chłopiec przebywa w Zakładzie Opiekuńczo-Leczniczym w Konstancinie. Pan Łukasz jeździ tam w każdy czwartek i zajmuje się synkiem przez cztery dni.
Losem dziecka wzruszył się Hubert Łapiński, młody łapianin, który zorganizował festyn. Były występy, pokazy tańca, licytacje wartościowych przedmiotów i różnych usług.
Każdy, kto chciałby pomóc chłopcu, może wpłacić pieniądze na konto Fundacji Dzieciom „Zdążyć z Pomocą” 42 2490 0005 0000 4600 7549 3994. W tytule przelewu trzeba dopisać: 25237 Wasilewski Franciszek, darowizna na pomoc i ochronę zdrowia.