Oratorium "Nawrócenie św. Augustyna" to pięcioczęściowa monumentalna kompozycja Johanna Adolfa Hassego. W Auli Magna Pałacu Branickich oprócz Orkiestry Zespołu Muzyki Dawnej Diletto zaśpiewał chór Uniwersytetu Medycznego w Białymstoku. Solistami byli: Monica - Sopran - Anna Mikołajczyk - Niewiedział, Alipio - Alt - Marcin Gadaliński, Agostiono - Alt - Michał Sławecki, Simpliciano - Tenor - Przemysław Baiński, Navigio - Bas - Dawid Biwo. Całością dyrygowała dr hab. Anna Moniuszko.
Klasyczne oratorium okresu późnego baroku to religijna opowieść o tytułowym nawróceniu Augustyna, syna chrześcijanki i poganina. I to właśnie rola Moniki - matki przyszłego świętego Kościoła katolickiego (Cerkiew uważa go za błogosławionego) była fantastycznie zaśpiewana przez Annę Mikołajczyk. Na scenie Auli Magna błyszczał też Marcin Gadaliński jako Alipio - przyjaciel Augustyna, z którym bohater oratorium przyjął chrzest. Alt Gadalińskiego był mocny, ciemniejszy niż obsadzonego w roli poszukującego Boga Augustyna Michała Sławeckiego. W finale do głosu doszedł olbrzymi chór Uniwersytetu Medycznego w Białymstoku wykonując zgodnie z treścią oratorium modlitwę dziękczynną.
Kompozytor tego monumentalnego, acz momentami rozwlekłego dzieła, Johann Adolf Hasse był przez około 30 lat dyrygentem na dworach Augusta II Mocnego i Augusta III – elektorów saksońskich. Byli oni także w tamtych czasach kolejnymi władcami Polski i prawdopodobnie dlatego Hasse interesował się muzyką polską i niejednokrotnie próbował nawiązać do jej stylu. Świadczą o tym pojawiające się w jego dziełach ustępy opatrzone słowami alla polacca lub arie nel gusto polacco. Ponadto, w latach 1758–1762 drezdeński zespół wielokrotnie pojawiał się w Warszawie, gdzie wykonał oprócz kilkunastu oper również cieszące się szczególnym powodzeniem oratorium "I pellegrini al sepolcro di Nostro Signore". Istnieją poszlaki, że Hasse będąc wraz z dworem Augusta III w Warszawie, gościł również w Białymstoku u drugiej po królu osoby w Państwie Hetmana Wielkiego Koronnego Jana Klemensa Branickiego. Istnieje też duże prawdopodobieństwo, iż z racji na powiązania kapelmistrza białostockiego Antoniego Kossołowskiego z orkiestrą królewską w tym okresie, również dzieła Hassego były wykonywane w Opernhausie Branickich.
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Dołącz do nas na X!
Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?