Ferma obok wsi Solniki nie powstanie. Mieszkańcy protestowali, a burmistrz odmówił zgody na tę inwestycję. Czy to definitywny koniec sporu?

Nie! Dla inwestycji w Solnikach koło Zabłudowa

- Decyzja została wydana 30 sierpnia 2022 roku, na podstawie uzgodnień z czterema instytucjami: Regionalnego Dyrektora Ochrony Środowiska w Białymstoku, Dyrektora Regionalnego Zarządu Gospodarki Wodnej w Białymstoku, Państwowego Powiatowego Inspektora Sanitarnego w Białymstoku oraz z opinią Marszałka Województwa Podlaskiego - poinformował zastępca burmistrza Zabłudowa, Wiesław Dąbrowski.

Dwie z tych instytucji, czyli Sanepid i Urząd Marszałkowski zaopiniowały negatywnie realizację tej inwestycji.

- Dało to podstawę do podjęcia przez burmistrza decyzji odmawiającej określenia środowiskowych uwarunkowań dla przedsięwzięcia polegającego na budowie pięciu budynków do hodowli brojlerów kurzych lub indyków wraz z infrastrukturą towarzyszącą na nieruchomości o nr ewid. 5/7 obręb Solniki gm. Zabłudów – dodał.

W uzasadnieniu czytamy:

- Przedstawiona opinia w sposób szczegółowy opisuje błędy metodologiczne i formalne przedmiotowego raportu oddziaływania na środowisko. Z przedłożonego opracowania wynika, iż raport ooś złożony przez Inwestora nie spełnia wymagań art. 66 ustawy z dnia 3 października 2008 r. o udostępnianiu informacji o środowisku i jego ochronie środowiska oraz o ocenach oddziaływania na środowisko, co dyskwalifikuje go jako dowód w przedmiotowym postępowaniu oraz wskazuje, że przedmiotowy wniosek Inwestora powinien stanowić podstawę odmowy wydania decyzji o środowiskowych uwarunkowaniach zgody na realizację przedmiotowego przedsięwzięcia.

Paweł Chomczyk z Siedliska Kultury Solniki 44 podkreślił, że wszystkie osoby zaangażowane w protest starają się zadbać o zdrowie, szczęście i dobry byt mieszkańców gminy Zabłudów.

- Walczyliśmy jako Stowarzyszenie, jako społeczność lokalna, by ta ferma nie powstała. Byliśmy poważnie zaniepokojeni, baliśmy się skażenia powietrza, gleby, wody i też złego oddziaływania tejże inwestycji na wielu innych płaszczyznach. Dlatego zleciliśmy kontrraport do raportu środowiskowego złożonego przez inwestora. Wynik potwierdził nasze obawy. Jedyną osobą, która by zyskiwała jest inwestor. Dziś cieszymy się zwycięstwem i prezentujemy symbol wygranej. To lalka hybrydowa – wolna kura Marysia.

Procedura administracyjna pozwala na odwołanie.

- Ta decyzja jest dla nas bardzo korzystna i co ważne oparta o dowody. Sporządzony kontrraport ujawnił niedociągnięcia inwestora i zamyka pewien etap – oceniła Justyna Romanowska ze Stowarzyszenia Dolina Rzeki Czarna Kłoda. - Liczymy jednak, że inwestor nie będzie się odwoływać, bo wspomniany kontrraport sam będzie się bronił. Ta ferma nie może powstać w Solnikach koło Zabłudowa.

Rolnik, inwestor, Mirosław Smakosz nie zgadza się z wydaną przez burmistrza odmową.

- Na wysypisku śmieci ma powstać ferma, lepszego miejsca chyba, znaleźć nie można by było – poinformował. - Z 12 przemysłowych kurników, zmniejszyłem do 5, więc ma być to ferma poniżej standardów w Polsce. Będę się odwoływał. Mam fermę w Kurianach. 10 lat temu, miałem 1 km do zabudowań, w tej chwili ludzie budują się 100m przy kurnikach. Skoro to takie uciążliwe i szkodliwe, to nikt by nie przyszedł się budować, a idą!