Nazwał ludzi zdrajcami Ojczyzny i szpiegami Putina. Powinien za to trafić przed sąd i odpowiadać za zniesławienie. Tadeusz Truskolaski sam jest mocno wyczulony na wszelkie słowa krytyki pod swoim adresem i gdyby ktokolwiek nazwałby go zdrajcą Ojczyzny i szpiegiem Putina na milion procent stanąłby przed sądem za zniesławienie.
Białystok nie jest miastem prywatnym i mienie komunalne nie należy do prezydenta Białegostoku, tylko do wszystkich mieszkańców. Namalowanie politycznego znaku graficznego bez zgody mieszkańców, jest złamaniem polskiej Konstytucji. Wszak artykuł 32 mówi: „Wszyscy są wobec prawa równi. Wszyscy mają prawo do równego traktowania przez władze publiczne”. Mieszkańcy bloku komunalnego z Pułaskiego 85 zostali pozbawieni prawa równości, bo nie zostali potraktowani przez władze publiczne na równi z ludźmi mieszkającymi w innych blokach. I to już wystarczy, żeby pokazać prawdziwy szacunek Tadeusza Truskolaskiego do Konstytucji.
Poza tym taką „KON STY TUC JĘ”, jaką na polecenie Tadeusza Truskolaskiego z publicznych pieniędzy namalowano na budynku mieszkalnym, można sobie kupić w każdym sklepie z „KON STY TUC JAMI”. Naprawdę. Prawdziwa polska Konstytucja nie jest na sprzedaż. Można ją sobie bezpłatnie wydrukować z internetu, a jeśli nie, to przecież jej egzemplarze były wysyłane bezpłatnie do wszystkich gospodarstw domowych w Polsce.
Są jednak tacy, którzy sprzedają za pieniądze „KON STY TUC JĘ”, zarabiają na niej duże pieniądze. Nie wierzycie? To sprawdźcie. Bo naprawdę można ją znaleźć w asortymencie wielu sklepów internetowych. W zależności od tego jaką „KON STY TUC JĘ” chcemy kupić, taka i będzie jej cena. Ta na bloku komunalnym kosztowała kilkanaście tysięcy złotych. Ale skoro tak nisko ceni ją Tadeusz Truskolaski, to zwyczajnie powinien zapłacić za nią z własnej kieszeni.
Wybory samorządowe 2024 - II tura
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Dołącz do nas na X!
Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?