- Mimo, że do zdarzenia doszło w środę sygnał o tym zdarzeniu dotarł do nas dopiero następnej nocy, bowiem wówczas pokrzywdzona zorientowała się, że padła ofiarą oszustwa - mówi Andrzej Baranowski, rzecznik podlaskiej policji.
Do mieszkającej przy ul. Skłodowskiej 78-letniej kobiety zadzwonił mężczyzna. Przekonał ją, że jest jej siostrzeńcem i ma kłopoty finansowe. Twierdził, że jest przetrzymywany przez nieznane osoby i potrzebuje pieniędzy oraz biżuterii. Kobieta oddała oszczędności kurierowi przysłanemu przez rzekomego krewnego. Dopiero następnego dnia po rozmowie z prawdziwym siostrzeńcem zorientowała się, że została oszukana i powiadomiła policję.
Natomiast w czwartek podobny sygnał o próbie niemal identycznego oszustwa odebrali funkcjonariusze z Suwałk.
- W tym przypadku niedoszła ofiara przed przekazaniem pieniędzy rzekomemu krewniakowi wcześniej skontaktowała się z prawdziwym bratankiem - mówi Andrzej Baranowski. - Gdy zorientowała się, że to próba oszustwa powiadomiła o tym policjantów.
Czytaj e-wydanie »Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Dołącz do nas na X!
Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?