Pod koniec października do podlaskiego wojewódzkiego inspektora farmaceutycznego wpłynęło pismo o realizacji sfałszowanej recepty w Białymstoku. Była to recepta na silny lek przeciwbólowy i narkotyczny Oxycontin.
Wcześniej, w drugiej połowie czerwca, tym razem w suwalskiej aptece, również pojawił się przypadek realizacji sfałszowanej recepty, która była rzekomo wystawiona przez tego samego lekarza. Dotyczyła leku narkotycznego zawierającego morfinę - MST Continus 200.
Takich przypadków fałszowania recept w całym kraju jest coraz więcej. Na Mazowszu trend wzrostowy jest tak silny, że w październiku tamtejszy WIF wydał apel do farmaceutów, aby zwracali szczególną uwagę na recepty pod kątem ich autentyczności.
W Podlaskiem pojedyncze przypadki fałszerstw
W województwie podlaskim prób realizacji sfałszowanych recept nie jest tak dużo.
- W tym roku z aptek ogólnodostępnych działających na terenie województwa podlaskiego wpłynęło 5 zgłoszeń podejrzenia sfałszowania recept lekarskich - informuje Justyna Gosk-Frankowicz, p.o. Podlaskiego Wojewódzkiego Inspektora Farmaceutycznego. - Dotyczyły prób wykupienia leków o działaniu odurzającym, silnie przeciwbólowym (OxyContin, Transtec MST Continus 200).
W zeszłym roku miały miejsce 3 pojedyncze zgłoszenia dotyczące leku Tramal oraz dwóch leków o działaniu psychotropowym. Recepty te nie zostały jednak zrealizowane.
Na jakie leki wystawiane są fałszywe recepty? Jak mówi Justyna Gosk-Frankowicz, recepty dotyczą głównie asortymentu leków o działaniu przeciwbólowym, psychotropowym i odurzającym. I podobnie sprawa wygląda w całym kraju. Wykupione leki są później sprzedawane na „czarnym rynku” za dużo wyższą cenę. Część wywożona jest za granicę, gdzie handlarze zyskują za nie nawet 5 razy więcej pieniędzy.
Podrobione recepty na psychotropy. Fałszerz z Hajnówki zatrzymany (zdjęcia)
Czujność farmaceutów
Tak naprawdę od czujności i doświadczenia farmaceutów zależy, czy „fałszywka” zostanie wyłapana. A wykrycie oszustwa wcale nie jest łatwe, bo fałszerze znają swój fach.
Jeśli farmaceuta ma wątpliwości co do autentyczności recepty, to może odmówić wydania leku. Zatrzymuje receptę i niezwłocznie powiadamia wojewódzkiego inspektora farmaceutycznego, osobę wystawiającą oraz oddział NFZ.
Farmaceuta odmawia też wydania medykamentu, jeżeli został przepisany na recepcie, której unikalny numer identyfikujący znajduje się w prowadzonej przez Narodowy Fundusz Zdrowia ogólnopolskiej bazie numerów recept zablokowanych.
Jeśli recepta, pomimo zastrzeżeń, nie została sprawdzona w bazie recept zablokowanych, a okaże się, że numer dokumentu widniał jako zablokowany lub skradziony, to koszty refundacji za ten lek poniesie apteka.
Pacjenci uciekają z aptek
Jak postępuje inspektorat, gdy otrzyma zgłoszenie o sfałszowanej recepcie?
- Kontaktujemy się zawsze z lekarzem, którego dane widnieją na recepcie w celu potwierdzenia sfałszowania dokumentu – mówi Justyna Gosk-Frankowicz. - Efektem postępowania są komunikaty przekazywane niezwłocznie do aptek drogą elektroniczną. Każdorazowo kierownik apteki zobowiązany jest powiadomić o zdarzeniu policję.
Jak przyznaje p.o. podlaskiego WIF, zdarza się, że pacjenci uciekają z aptek, pozostawiając recepty. Czasami recepty zawierają dane przychodni, które nie istnieją. Są też przypadki, kiedy dane na recepcie są w zasadzie autentyczne za wyjątkiem numeru recepty.
Fałszerstwo recept to przestępstwo i jest karane grzywną, karą ograniczenia lub pozbawienia wolności od 3 miesięcy do 5 lat.
21 kwietnia II tura wyborów. Ciekawe pojedynki
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Dołącz do nas na X!
Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?