Umiera ktoś bliski. Rozpada się nasz związek. Dowiadujemy się o chorobie. Tracimy pracę. Te i inne sytuacje mają wspólny mianownik: rozsypuje się nasz dotychczasowy świat.
W książce „Żal po stracie. Lekcje akceptacji” ceniona psycholog Ewa Woydyłło pisze o stracie rozumianej bardzo szeroko. Pokazuje, jak radzić sobie z emocjami po traumie. Autorka przekonuje, że cierpienie należy oswajać, a po stracie określić się na nowo w dalszym życiu i uwierzyć, że szczęście jest możliwe. Odwołuje się do własnej biografii, osobistych doświadczeń utraty i skutecznych sposobów, które pomogły jej wyjść z trudności. Bo pierwsza strata dla dziecka, to opuszczenie przez mamę pokoju. I przecież musi się z nią pogodzić. Aż pewnego dnia mama nie wróci nigdy. Bo przecież każdy kiedyś umrze.
Ewa Woydyłło dużo uwagi poświęca użalaniu się nad sobą. Zwraca uwagę, że w użalaniu nie można się zatracić, wykazuje też czym użalanie różni się od żalu. Bo żal można przepracować, zrozumieć przyczynę straty, ktoś kto nad sobą się użala – pomocy nie chce. Przy okazji zauważa, że nawyk użalania to przypadłość przewrotna i szydercza. Wzmaga cierpienie, wręcz skłania do poszukiwania kolejnych powodów do cierpienia. Nie neguje użalania, jedynie przestrzega, by uieć odnaleźć w życiu proporcje.
Żałoba, starość, krzywdy losowe, zdrada partnera – strat, jakimi obdarza nas życie jest bez liku. Jak sobie z nimi radzić? Ewa Woydyłło nie naucza – raczej cierpliwie tłumaczy, jak wyjść z przysłowiowej czarnej dziury rozpaczy i uwierzyć, że szczęście jest możliwe.
Czytaj też: Claire L. Evans – Pionierki internetu. Nieopowiedziana historia kobiet, które stworzyły internet
Czytaj też: Marcel Moss – Pokaż mi. Aplikacja, która doprowadza do śmierci
Czytaj też: Piotr Bratkowski – Mieszkam w domu, w którym wszyscy umarli
Czekaliśmy na nią dwa lata - Jula znowu na scenie!
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Dołącz do nas na Twitterze!
Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?