Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Europejski Dzień Numeru Alarmowego 112. "W ciągu całego roku odbieramy około 500 tysięcy połączeń" (zdjęcia, wideo)

Agata Sawczenko
Amelka Kondraciuk, dzwoniąc pod numer alarmowy, uratowała swojej mamie życie. Do dziś obie wspominają to ze wzruszeniem.
Amelka Kondraciuk, dzwoniąc pod numer alarmowy, uratowała swojej mamie życie. Do dziś obie wspominają to ze wzruszeniem. Anatol Chomicz
Uroczysta gala z okazji Europejskiego Dnia Numeru Alarmowego 112 w Podlaskim Urzędzie Wojewódzkim.

- Ja oglądałam bajkę, moje młodsze siostry bliźniaczki spały, a mama sprzątała - opowiada sześcioletnia Amelka Kondraciuk. I choć wspomina wydarzenia sprzed ponad dziewięciu miesięcy, i w niej, i w jej mamie Paulinie, wspomnienia wywołują mnóstwo emocji, mnóstwo wzruszeń.

- Bo mama nagle upadła na podłogę - mówi Amelka. Wtedy dziewczynka zachowała się jak prawdziwa bohaterka. Znalazła telefon i zadzwoniła pod alarmowy numer 112. Dokładnie opowiedziała dyspozytorowi, co się wydarzyło. A potem wykonywała jego polecenia - sprawdzała, czy mama oddycha, próbowała ułożyć ją w bezpiecznej pozycji. Gdy przyjechało pogotowie, zaprowadziła lekarza do mamy. I pobiegła do pokoju obok - bo właśnie obudziły się jej dwie siostrzyczki. Utuliła je, dała pić, by nie płakały. I lekarze, i policjanci byli po wielkim wrażeniem tego, co zrobiła.

- Wiedziałam, gdzie dzwonić, bo bardzo lubię oglądać w telewizji program o numerze 112 - tłumaczy dziewczynka.

- A my od małego dbamy o to, by dzieci wiedziały, jak wezwać pomoc, wiedziały, jak mają na nazwisko i znały adres - tłumaczy mama Amelki.

Na szczęście wszystko dobrze się skończyło. A postawa małej bohaterki to wzór dla innych. Została już nagrodzona przez ministra spraw wewnętrznych. A w czwartek - podczas obchodów Dnia Numeru 112 - dostała nagrodę od wojewody podlaskiego.

Nagrody podczas spotkania u wojewody dostały w czwartek i inne dzieci - laureaci V edycji wojewódzkiego konkursu „112 Ratuje Życie”. Udział w nim brali uczniowie 55 szkół.

- Na ten numer nie można dzwonić dla żartu. Bo ktoś może faktycznie w tym czasie potrzebować pomocy i się nie dodzwoni - przestrzega Zuzanna Bućko ze szkoły w Jasionówce. Razem ze swoimi koleżankami została wyróżniona za piosenkę o zasadach dzwonienia na numer alarmowy.

- W ciągu całego roku odbieramy około 500 tysięcy połączeń - mówi Piotr Hryniewicki, operator numerów alarmowych w Białymstoku. Niestety, z tego 60-67 proc. to połączenia fałszywe lub głuche. - Jeden operator na dyżurze 12-godzinnym odbiera około 100-150 połączeń - dodaje.

Kto dzwoni pod 112?

Każdy, kto potrzebuje pomocy. To też na przykład osoby bezdomne, które potrzebują wiedzieć, gdzie jest noclegownia. Ale operatorzy 112 przyjmują zgłoszenia o włamaniach, pobiciach, zasłabnięciach, pożarach. Sporządzają notatkę i rozsyłają ją do służb, które powinny zając się danym przypadkiem. To usprawnia pracę, jeśli trzeba wysłać i karetkę pogotowia, i straż, i radiowóz policyjny.

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na poranny.pl Kurier Poranny