Nawet od eksporterów, których towary tanieją, pogrążona w recesji Europa nie chce kupować. A na razie odbicia nie będzie – prognozują analitycy rynku.
Złoty traci na wartości, podobnie jak waluty regionu, węgierski forint czy czeska korona. Wczoraj, ok. godz. 14.30, za jedno euro płacono 4,79 zł, za franka 3,23 zł, a za dolara 3,75 zł: – To najsłabszy wynik naszej waluty od czasu przystąpienia Polski do Unii Europejskiej w 2004 roku – komentuje dr Jerzy Grabowiecki z Wyższej Szkoły Ekonomicznej w Białymstoku.
Co z tego załamania wynika?
Zyskują firmy eksportowe, bo rosną ich przychody. Importerzy, a w rezultacie klienci, tracą, bo sprowadzane towary kosztują drożej. Ale zyskuje budżet państwa, bo więcej zarabia na akcyzie i cłach. Jednak słaba złotówka to przede wszystkim powód do zmartwienia posiadaczy kredytów we frankach. – W przypadku 300-tysięcznego kredytu na 30 lat rata, która latem wynosiła ok. 1,5 tys. zł miesięcznie, dziś wynosi 1,8 tys. zł – szacuje Mateusz Ostrowski, analityk Open Finance. – Ale ze spadkiem ceny złotówki rośnie też kwota kredytu, jaka pozostaje nam do spłaty...
– Już niektóre zakłady mechaniczne zwalniają ludzi – dodaje Grabowiecki. – Bo nie ma zapotrzebowania na remonty importowanych używanych aut. A konsumenci wstrzymują się z zakupami, bo liczą, że ceny jeszcze bardziej spadną.
Pieniądz leży, gospodarka stoi
W pojedynkę możemy więc zyskać, ale nie stworzymy w ten sposób popytu, który mógłby rozruszać kulejącą gospodarkę.
A główna przyczyna złej kondycji naszej waluty jest jedna: inwestorzy stracili zaufanie do tzw. wschodzących gospodarek. Pozbywają się więc ich walut, a na tej fali wyprzedaży złotówka jest ściągana w dół.
Nie pomogła obniżka stóp procentowych o 0,75 pkt. proc. w styczniu. Przypomnijmy, że od listopada 2008 roku stopy NBP spadły w sumie o 1,75 pkt. proc.
– Miało to pobudzić popyt wewnętrzny, ale dla inwestorów zagranicznych oszczędzanie w naszych bankach czy inwestowanie w złotego stało się mniej atrakcyjne – mówi Łukasz Wróbel, specjalista rynków finansowych. – I spowodowało odpływ zagranicznego kapitału z Polski.
Kiedy złoty odrobi straty? Spadły w wyniku tego rezerwy dewizowe naszego kraju – do poziomu około 40 mld dolarów.
– W najbliższej przyszłości takiej możliwości nie ma – sądzi analityk. – Każdy niekorzystny trend musi się kiedyś odwrócić. Ale w perspektywie najbliższych kilku tygodni złotówka będzie coraz słabsza.
Niektórzy eksperci mówią, że wkrótce padnie bariera 5 zł za euro. Ale nie wcześniej niż za kilka miesięcy.
– Wzmocnić złotówkę może uruchomienie unijnych pieniędzy – sugeruje ekonomista z WSE.
W ocenie Ministerstwa Rozwoju Regionalnego wykorzystanie miliardów euro doda 1 pkt. proc. do polskiego PKB i złagodzi skutki gospodarczego spowolnienia.
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Dołącz do nas na Twitterze!
Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?
Dzieje się w Polsce i na świecie – czytaj na i.pl
Polecane oferty
kup teraz

Garmin Venu Sq 2 Music Brzoskwiniowy (100270011)
NADGARSTKOWY CZUJNIK TĘTNA Zegarek stale mierzy tę…
kup teraz

Huawei Watch GT3 Pro Elite 46mm Srebrny
Wysokowydajny inteligentny zegarek z tytanowym kor…
kup teraz

Apple Watch 8 Cellular 41mm Grafitowy z opaską sportową w kolorze...
apple watch series 8 olśniewa dużym niegasnącym wy…
kup teraz

Huawei Watch GT 3 46 mm Active Czarny
Zachwyca designem i klasyczną estetyką, zapewniają…
kup teraz

Amazfit GTS 4 mini Czarny
Amazfit GTS 4 Mini Kompaktowy i pełen mocy Ultra p…
kup teraz

Withings ScanWatch (HWA09-model 1-All-Int)
Withings ScanwatchPierwszy hybrydowy smartwatch z …
Ile wydajemy na aktywność fizyczną?