[galeria_glowna]
Jeden wiatrak, który będzie wytwarzał prąd o mocy trzech megawatów, zasili w energię około 2,5 tysiąca gospodarstw. Turbiny staną w miejscowościach: Lesznia, Doktorce, Dorożki, Biele i Rostołty. Będą one oddalone od siebie o kilkaset metrów i zajmą obszar 120 hektarów.
Budowa jednej turbiny ma kosztować od 4 do 6 milionów euro. Ponadto powstanie specjalna infrastruktura, czyli drogi dojazdowe, stacje transformatorowe, czy też trasy kabli przesyłowych.
- Jeśli nasze plany się powiodą, to inwestycja rozpocznie się w 2013 roku. Budowa wiatraków trwa szybko. Składa się je jak klocki - zaznacza Adam Kurek, kierownik projektów na terenie województwa podlaskiego w firmie Contino.
Właśnie rozpoczęły się badania i pomiary siły oraz kierunku wiatru. Ma w tym pomóc stumetrowy maszt na wzniesieniu we wsi Lesznia, w gminie Suraż. W czwartek nie udało się go ustawić z powodu złej pogody.
- Przeciętna prędkość wiatru powinna wynosić od czterech metrów na sekundę. Jeśli powiew jest zbyt mocny, turbina wyłączy się. Najlepiej, byłoby gdyby siła wiatru przez cały rok była stała - tłumaczy Adam Kurek.
Już wiadomo, że badania potrwają przez trzy lata. Ale inwestor zauważył, że są tu bardzo dobre warunki wietrzne.
Teren ten jest bowiem otwarty, niezalesiony i dosyć wysoko położony. Jak wyjaśnia przedstawiciel inwestora, zakończyły się już rozmowy z kilkudziesięcioma miejscowymi rolnikami dotyczące dzierżawy ziemi. W sumie podpisano ponad trzydzieści umów na 29 lat.
W ramach rekompensaty, gospodarze otrzymają przyzwoite pieniądze. Roczny czynsz dzierżawny wyniesie 25 tysięcy złotych. I co roku będzie rewaloryzowany o wskaźnik wzrostu ceny energii elektrycznej. Za tak zwaną służebność, czyli umożliwienie dojazdu przez pola, firma zapłaci 15 złotych za metr kwadratowy ziemi.
Park wiatrowy będzie oparty na najnowszych technologiach. Wiatraki nie mają negatywnego wpływu na środowisko naturalne. Wykazał to specjalnie przygotowany raport.
- Teren ten nie jest obszarem chronionym. Nie ma tutaj chronionych gatunków ptaków. Nie stwierdzono także przelotowych korytarzy ptaków - wyjaśnia Adam Kurek.
Teraz czas na zmianę planów zagospodarowania przestrzennego.
- Studium jest już ukończone. Następnie zostanie ono poddane pod ocenę komisji urbanistycznej. Procedura może potrwać do połowy tego roku - mówi Sławomir Halicki, burmistrz Suraża.
Obie gminy widzą w powstaniu parku wiele korzyści. Rocznie podatek od użytkowania jednej turbin wyniesie od 60 do 80 tysięcy złotych.
- To nie są małe pieniądze - przekonuje Adam Kurek.
Czytaj e-wydanie »Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Dołącz do nas na X!
Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?