Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Elektrownia atomowa na Podlasiu

fot. Internet
Czy elektrownia atomowa powstanie 100 km od Białegostoku?
Czy elektrownia atomowa powstanie 100 km od Białegostoku? fot. Internet
Pomorze i Podlasie. Tu mogłyby powstać elektrownie atomowe. Takie plany ma rząd.

Konkretnych lokalizacji jeszcze nie. Nieoficjalnie mówi się o północno-wschodniej części naszego województwa albo okolicach Małkini. - To nie jest najszczęśliwszy pomysł - uważa prof. Lech Dzienis.

Budowa elektrowni w naszym województwie to ciągle tylko idea, a nie konkretne decyzje. Jest też za wcześnie, by mówić o jakichkolwiek lokalizacjach - podkreśla poseł Robert Tyszkiewicz, szef podlaskiej Platformy Obywatelskiej.

Nie wiem, więc pytam

Ale dyskusje już trwają. Nieoficjalnie wskazuje się nawet lokalizacje. Północno-wschodnia część naszego województwa albo okolice Małkini.

A wszystko zaczęło się od wypowiedzi premiera Donalda Tuska, który zapowiedział, że w 2020 roku popłynie w Polsce prąd atomowy. Powstaną dwie elektrownie. Jedna miałaby mieścić się na Pomorzu, druga w biedniejszym regionie kraju - na Podlasiu.

- Ta informacja zaniepokoiła wiele osób. Ludzie już pytają mnie, czy to prawda i gdzie dokładnie elektrownia miałaby powstać - przyznaje Jarosław Zieliński, poseł Prawa i Sprawiedliwości. - A ja żadnych konkretów nie znam. Oprócz tej wypowiedzi premiera - dodaje.

Jarosław Matwiejuk, bezpartyjny poseł związany z lewicą, poszedł dalej. Podpierając się medialnymi doniesieniami, już napisał interpelację do ministra gospodarki Waldemara Pawlaka.

- Pytam w niej, gdzie dokładnie miałby powstać reaktor na Podlasiu. Czy nie będzie on zagrożeniem dla naszej przyrody? - wyjaśnia Jarosław Matwiejuk.

I przypomina, że w Podlaskiem są cztery parki narodowe. Jego zdaniem, elektrownia w sąsiedztwie może im zagrozić.

- Stąd moje pytania do ministra gospodarki. Czy on się tych zagrożeń nie boi? - dodaje poseł Matwiejuk.

Tylko zyskamy

Takich obaw nie ma Robert Tyszkiewicz. - Energetyka jądrowa mniej szkodzi przyrodzie, niż ta wytwarzana przez elektrownie węglowe. Szczególnie że mówimy tutaj o nowoczesnej technologii, która jest zupełnie bezpieczna. W wielu krajach europejskich jest po kilka elektrowni atomowych - przypomina Robert Tyszkiewicz.
On sam nie ma nic przeciwko reaktorowi na Podlasiu.

- Nasze województwo mogłoby na tym zyskać. Poprawiłaby się infrastruktura, pojawiłyby się nowe inwestycje, więcej miejsc pracy - wylicza poseł PO. - Ale raz jeszcze przypominam. Żadnych konkretów w tej sprawie na razie nie ma - dodaje.

Z mniejszym optymizmem podchodzi do tego pomysłu Jarosław Zieliński.

- Faktem jest, że nasz kraj, tak jak cały świat, musi poszukiwać źródeł energii. Ale czy elektrownia powinna powstać u nas? Trzeba się nad tym poważnie zastanowić. Bo wielu ludzi będzie się bało, mając w pamięci choćby Czarnobyl - dodaje Poseł Zieliński.

Będzie sprzeciw

Protestów jest pewny prof. Lech Dzienis, prorektor Politechniki Białostockiej i specjalista od środowiska.

- Pomysł, aby budować elektrownie na terenach przyrodniczo cennych, chronionych, nie jest najszczęśliwszy. To może na przykład odstraszyć turystów - argumentuje prorektor politechniki.

Przyznaje, że współczesna technika zapewnia bezpieczne działanie elektrowni.

- Ale taka inwestycja spotka się z ogromnym sprzeciwem społecznym. Ona emocjonalnie nie pasuje do Podlasia, właśnie ze względów na aspekty przyrodnicze. Poza tym są inne regiony w Polsce, bardziej uprzemysłowione, które jednocześnie potrzebują więcej energii - dodaje prof. Lech Dzienis.

Czy na Podlasiu powinna powstać elektrownia? Skomentuj!

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na poranny.pl Kurier Poranny