Pozbyliśmy się dokumentów papierowych. Bez problemu można przygotować statystykę. Zadowoleni są rodzice. W każdej chwili mogą sprawdzić oceny, czy nieobecność swojego dziecka. Wystarczy dostęp do internetu - wymienia Antoni Grodzki, dyrektor VIII LO przy ul. Piastowskiej w Białymstoku.
Tu od dwóch lat działa dziennik elektroniczny. Tradycyjny, papierowy odszedł na dobre. Podobnie jest w innych białostockich szkołach. Coraz więcej podstawówek, gimnazjów, czy liceów decyduje się na e-dzienniki.
- Na początku były pewne trudności, wątpliwości, że człowiek sobie nie poradzi. Udało się je przezwyciężyć - mówi Jolanta Kalinowska, wicedyrektorka SP nr 19 przy ul. Mieszka I.
Korzystanie z e-dziennika jest darmowe. Niektórzy operatorzy wprowadzają wprawdzie wersje rozszerzone płatne, ale nie są one obowiązkowe. Zawsze można przyjść do szkoły i dowiedzieć się szczegółów. - My też przygotowujemy się do wprowadzenia elektronicznego dziennika. Chcemy, żeby zaczął działać od września. W tej chwili trwa okablowywanie sal - mówi Leszek Kochanowski, dyrektor XIV LO przy ul. Upalnej.
- W każdej sali musi być komputer, internet. Nam jeszcze brakuje kilku stanowisk. Mam jednak nadzieję, że e-dziennik uda się wprowadzić od września przyszłego roku. Oczywiście najpierw będzie okres przejściowy, czyli stosowanie dwóch dzienników - dodaje Jerzy Bołtuć, dyrektor Szkoły Podstawowej nr 34 przy ul. Pogodnej.
Do elektronicznej rewolucji przymierza się też SP nr 44 przy ul. Rumiankowej. Były już prowadzone pierwsze szkolenia. Nie jest jednak znany dokładny termin wprowadzenia e-dziennika. Na razie obowiązuje tutaj ten tradycyjny.
Czytaj e-wydanie »Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Dołącz do nas na X!
Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?
