Ostatni mecz tych drużyn miał miejsce w czerwcu. W Sochaczewie sensacyjne zwycięstwo odniósł sochaczewski Orkan, który pokonał Ogniwo 34:17. Potem okazało się, że to nie był przypadek. W kolejnym meczu sochaczewianie pokonali na wyjeździe ówczesnych brązowych medalistów mistrzostw Polski – Awentę Pogoń Siedlce, a w starciu o trzecie miejsce warszawską Skrę.
- Byłem w szoku, oglądając mecz Orkana z Ogniwem – mówi Dawid Plichta, wychowanek sochaczewskiego klubu, który pięć ostatnich lat spędził w drużynie Master Pharm Rugby Łódź, a teraz znów broni barw macierzystego zespołu. – Ogniwo było bezradne i chyba zaskoczone aż tak dobrą grą Orkana – dodaje Plichta, który niespełna miesiąc później w barwach Master Pharmu stanął naprzeciwko sopocian w wielkim finale Ekstraligi.
Bracia Plichtowie walczą ze sobą od sześciu lat
W tym finale Ogniwo pokonało jego ówczesną drużynę 19:15, broniąc wywalczonego w 2019 tytułu, który odebrało… łódzkiej ekipie, która wcześniej trzy razy z rzędu wygrywała finały. We wszystkich tych spotkaniach Dawid zawsze grał naprzeciwko swojego brata Mateusza. Obaj są wychowankami Orkana, obaj odeszli z Sochaczewa sześć lat temu. Jeden do Sopotu, drugi do Łodzi. Przez ten czas rywalizowali nie tylko o mistrzostwo Polski, ale też o miejsce w kadrze, bo grają na tej samej pozycji – łącznika młyna.
Niedzielny mecz w Sochaczewie będzie pierwszym w historii, w którym jeden z braci zagra w macierzystym klubie.
- To na pewno będzie dla mnie dodatkowa motywacja – mówi Plichta, który w sierpniu dołączył do Orkana. – Dla Mateusza to też będzie pewna nowość. Bo na stadionie, na którym się wychowaliśmy grał przeciwko Orkanowi już kilka razy, także w tym ostatnim, przegranym spotkaniu, ale jeszcze nigdy nie było tak, że to ja broniłem barw naszej drużyny. Teraz będą za mną stali kibice, którzy uchodzą za najlepszych w Polsce. Wierzę, że trybuna będzie pełna. A kto wygra? Na pewno i ja i Mateusz będziemy chcieli zejść z boiska ze zwycięstwem. Jeśli Orkan zagra takie rugby, jak w czerwcu, ma szansę pokonać mistrza Polski. Musimy być jednak cały czas bardzo skoncentrowani, nie możemy popełnić ani jednego błędu. Ogniwo właśnie dlatego jest mistrzem Polski drugi raz z rzędu, że potrafi wykorzystać najmniejsze potknięcie rywala – dodaje Plichta.
ZOBACZ TEŻ:
Na co stać Ogniwo?
Orkan przystąpi do meczu po dwóch ciężkich, ale wygranych spotkaniach. Na inaugurację Ekstraligi sochaczewianie pokonali na własnym stadionie 23:22 Edach Budowlanych Lublin. Tydzień później na wyjeździe wygrali 33:11 z Arką Gdynia.
Sopocianie mają na razie jeden rozegrany mecz. Na inaugurację pokonali u siebie beniaminka z Poznania – Posnanię 54:15. W II kolejce mieli zagrać rewanż za finał z łódzkim Master Pharm, ale do meczu nie doszło. Wicemistrzowie utknęli na autostradzie w wielogodzinnym korku, który utworzył się w wyniku śmiertelnego wypadku. Gdy A1 została wreszcie odblokowana, zawrócili do Łodzi.
- Żałuję, że nie udało nam się zagrać z łodzianami w niedziele, bo wtedy lepiej wiedzielibyśmy o swoich brakach przed kolejnym ciężkim meczem z Orkanem – powiedział "Dziennikowi Bałtyckiemu" Karol Czyż, trener Ogniwa. Wiele wskazuje na to, że w Sochaczewie zagramy w optymalnym składzie. na stałe jest już z nami Tom Fidler, który jest bardzo doświadczonym rugbistą i świetnie wpływa na całą formację naszego młyna. A Orkan? Już wszyscy wiedzą, że to bardzo mocna drużyna i czeka nas ciężki mecz. Wszyscy też pamiętają naszą porażkę na wiosnę. Zagraliśmy wtedy źle, popełniliśmy zdecydowanie za dużo błędów. To była jednak dla nas bezcenna nauka, z której zawodnicy i my trenerzy szybko wyciągnęliśmy wnioski. Teraz jesteśmy mistrzami Polski i to nas zobowiązuje, by zagrać na najwyższym poziomie - dodaje szkoleniowiec sopockiej drużyny.
Transmisja w TVP Sport
Mecz Orkan – Ogniwo w niedzielę o godz. 13.50. Transmisję ze spotkania przeprowadzi TVP Sport (hybrydowo) oraz sport.tvp.pl. Bilety na spotkanie są do kupienia w serwisie ekobilet.pl, będą też do dostania w kasie stadionu.
Poza hitem w Sochaczewie w III kolejce Ekstraligi mecze do obejrzenia będą jeszcze w Warszawie, Gdańsku i Siedlcach. Każde ze spotkaniach zapowiada się bardzo ciekawie.
W sobotę na warszawskim Bemowie Up Fitness Skra podejmie gdyńską Arkę. Stołeczna ekipa wygrała dwa pierwsze spotkania – u siebie z Juvenią 53:14 oraz na wyjeździe z Edach Budowlanymi Lublin 27:24. Arka jeszcze nie wygrała. Najpierw przegrała w Łodzi z Master Pharm 17:30, a potem uległa Orkanowi.
Faworytem będzie Skra, która ma nowego tytularnego sponsora, wciąż niezwykle szeroki i mocny skład i bardzo podrażnione ambicje. W poprzednim sezonie warszawianie bardzo liczyli na tytuł, ale m.in. sensacyjna porażka w Gdyni sprawiła, że zagrali tylko w małym finale, w którym ulegli sochaczewianom. Skra ma więc z Arką rachunki do wyrównania. Arka z meczu na mecz gra jednak coraz lepiej, na pewno tanio skóry nie sprzeda.
Czy Lechia podtrzyma dobrą passę?
W sobotę Gdańsku niepokonana w tym sezonie Lechia, która głośno mówi, że chce wrócić na medalowe pozycje, podejmie Juvenię Kraków. Zespół spod Wawelu wyraźnie przegrał w pierwszej kolejce ze Skrą, ale w drugim meczu, na własnym stadionie pokonał wciąż bardzo mocną Pogoń Awenta Siedlce 21:14. Lechia też wygrała z Pogonią 27:22. Będzie więc okazja do porównania siły obydwu zespołów. Lechia to marka od lat, która w kilku ostatnich sezonach miała kłopoty, o Juvenii wciąż mówi się jako o zespole z ogromnym potencjałem i rzeszą bardzo zdolnych młodych zawodników.
W niedzielę w Siedlcach mecz dwóch drużyn, które mają ambicje gry o medale, ale na razie jeszcze nie wygrały. Pogoń podejmie Edach Budowlanych Lublin. W dotychczasowych spotkaniach lepiej wyglądali zawodnicy tej drugiej drużyny, ale Siedlce to jeden z najtrudniejszych do zdobycia terenów w polskim rugby. Emocje mamy więc gwarantowane.
Ekstraliga - III kolejka
Up Fitness Skra Warszawa v Arka Gdynia (sobota, godz. 18.00)
Lechia Gdańsk v Juvenia Kraków (sobota, godz. 20.00)
Orkan Sochaczew v Ogniwo Sopot (niedziela, godz. 13.50)
Transmisja na platformie HbbTV oraz na stronie i w aplikacji TVP Sport o 13.50
Awenta Pogoń Siedlce v Edach Budowlani Lublin (niedziela, godz. 16.00)
Master Pharm Rugby Łódź SA v KS Posnania Poznań - przełożony, Posnania bierze udział w klubowych mistrzostwach Europy w rugby 7.
ZOBACZ TEŻ:
- Historie na miarę Oscara. Najlepsze filmy sportowe oparte na faktach
- Najpiękniejsze polskie WAGs. One będą wspierać naszą drużynę[ZDJĘCIA]
- Polska zawodniczka MMA znów zachwyciła kibiców [ZDJĘCIA]
- Najpiękniejsze siatkarki mistrzostw Europy 2021 [TOP 15]
- Gwiazdy sportu przekazały MILIONY na walkę z koronawirusem
- 10 najlepiej zarabiających sportowców 2020 roku
Świątek rozstaje się z trenerem!
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Dołącz do nas na X!
Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?