Luquinhas biegnie z piłką w okolicy linii środkowej boiska, rozpędzony Michał Koj próbuje zatrzymać go wślizgiem z nogą na wysokości kolana, ale po zwodzie Brazylijczyka trafia w... kolegę z drużyny Przemysława Wiśniewskiego. Chwilę później rezerwowy Kacper Kostorz zdobywa debiutancką bramkę w Legii i Ekstraklasie. Jak się później okazało, zapewnił nią drużynie trzy punkty.
GÓRNIK ZABRZE LEGIA WARSZAWA 1:2 27.02.2021 AKCJA LUQUINHASA, GOL KACPRA KOSTORZA
Ta akcja to idealne podsumowanie sobotniego hitu kolejki pomiędzy Górnikiem Zabrze i Legią Warszawa. Gospodarze zamiast w piłkę, chcieli grać w kości i tylko niebywałej tolerancji sędziego Bartosza Frankowskiego zawdzięczają to, że skończyli mecz w komplecie. Szczególnie upodobali sobie Luquinhasa, którego faulowali ośmiokrotnie (przynajmniej według gwizdków sędziego). Po jednym z ostrych wejść popis dał Erik Janża, który - niezadowolony z żółtej kartki - pokazał sędziemu, żeby sprawdził sytuację na VAR (za co należała mu się kolejna kartka), po czym zaczął... przedrzeźniać wijącego się z bólu rywala. Już w pierwszej połowie sędzia pokazał siedem żółtych kartek, w tym jedną trenerowi Legii Czesławowi Michniewiczowi, który ironicznie zapytał, czy według arbitra opatrywany Luquinhas zaciął się przy goleniu.
- Jaki był klucz do zwycięstwa? Musieliśmy dorównać rywalom zaangażowaniem i poświęceniem. Górnik jest najbardziej waleczną i najwięcej biegającą drużyną w Ekstraklasie. W ten sposób niwelują pewne niedoskonałości w grze - podkreślał po meczu Michniewicz.
ZOBACZ TEŻ:
W Legii wysoką formę potwierdził Bartosz Kapustka, który zdobył pierwszą bramkę. Kolejny rzut karny sprokurował za to Artur Jędrzejczyk, choć w tym przypadku jedenastka była dyskusyjna. Debiut zaliczył sprowadzony ostatnio z KF Tirana 19-letni Ernest Muçi, a niezłe 90 minut zaliczył wypożyczony z Dynama Kijów Artem Szabanow. Bohaterem został jednak wspomniany Kostorz.
- Bramkę dedykuję mojemu tacie, który na pewno patrzy na mnie z góry i kibicuje. Bardzo się cieszyłem po tym golu, choć była to radość przez łzy - przyznał po meczu 21-latek, który miał też w tym sezonie duże problemy zdrowotne.
Dzięki zwycięstwu z Zabrzu legioniści umocnili się na prowadzeniu w tabeli. Grupę pościgową tworzą Pogoń Szczecin i Raków Częstochowa, który po fatalnym początku roku (trzy porażki z rzędu) znów wygrał, tym razem z Podbeskidziem.
ZOBACZ TEŻ:
Trudno wybrać najbardziej emocjonujące spotkanie kolejki, mocnym kandydatem były jednak piątkowe derby Poznania. Warta jeszcze w 80. minucie prowadziła po bramce Mateusza Kuzimskiego. Najpierw wyrównał jednak Aron Jóhannsson (drugi gol w drugim występie dla Kolejorza), a 13 sekund po upływie doliczonego czasu gry do siatki trafił Pedro Tiba. Tym samym Lechowi udało się odwrócić losy spotkania po raz pierwszy od ponad 27 miesięcy.
- Tydzień temu przełamaliśmy jedną passę [ośmiu oficjalnych meczów bez zwycięstwa - red.], dzisiaj kolejną, związaną z odwrócenia wyniku. Mam nadzieję, że teraz będzie nam szło już tylko lepiej. Myślę, że styl wróci, kiedy poprawi się stan boisk i moi zawodnicy złapią trochę luzu - zapewniał po meczu trener Lecha Dariusz Żuraw.
- Ciężko być zadowolonym. Ja nie jestem. Widzę zespół, który nie jest szczęśliwy. Powinniśmy się lepiej zachować w końcówce. Ale myślę, że gdy zobaczymy mecz na spokojnie, będą też pozytywy. Ten zespół nie może się załamać, bo przed nami dużo pracy i trudów. Ten ból, złość, ale i doświadczenie, musimy spożytkować w następnym spotkaniu, żeby wygrać albo przynajmniej zremisować - dodał szkoleniowiec Warty Piotr Tworek.
ZOBACZ TEŻ:
Do samego końca z rozstrzygnięciem meczu czekali też piłkarze Jagiellonii Białystok i Piasta Gliwice. Wydawało się, że spotkanie zakończy się bez bramek, gdy w 94. minucie „centrostrzał” Tiago Alvesa zaskoczył Xaviera Dziekońskiego i dał zwycięstwo gościom.
JAGIELLONIA PIAST 27.02.2021 TIAGO ALVES GOL CENTROSTRZAŁ [WIDEO]
Portugalczykowi pozazdrościł Rafał Boguski, który w niedzielę również popisał się trafieniem niecodziennej urody. 36-latek dał sygnał do ataku Wiśle Kraków, która na osiem minut przed końcem regulaminowego czasu gry przegrywała z Wisłą Płock. Ostatecznie Biała Gwiazda wygrała 3:1.
WISŁA PŁOCK WISŁA KRAKÓW 28.02.2021 RAFAŁ BOGUSKI GOL CENTROSTRZAŁ
Na tym jednak nie koniec, jeśli chodzi o przepiękne bramki. "Centrostrzały" kolegów już na początku spotkania Cracovii z Zagłębiem Lubin przebił Patryk Szysz, któremu udała się fenomenalna przewrotka.
CRACOVIA ZAGŁĘBIE LUBIN 28.02.2021 PATRYK SZYSZ GOL PRZEWROTKA [WIDEO]
Ostatecznie Zagłębie, które wcześniej w 2021 roku (cztery mecze ligowe i jeden pucharowy) zdobyło jedną bramkę, tym razem trafiło do siatki czterokrotnie i wygrało 4:2. Pasy kończyły w dziewiątkę po czerwonych kartkach dla Daniela Pika i debiutującego w klubie Luisa Rochy.
ZOBACZ TEŻ:
Kolejkę zakończyło spotkanie Śląska z Pogonią. Wicelider ze Szczecina prowadził po trafieniu Jakuba Bartkowskiego, ale szalona końcówka pierwszej połowy z dwiema bramkami Erika Exposito (w 13 poprzednich kolejkach strzelił jednego gola) sprawiła, że twierdza Wrocław nadal jest w tym sezonie niezdobyta. Portowcy mają już natomiast cztery punkty straty do liderującej Legii.
Tomasz Dębek
Obserwuj autora artykułu na Twitterze
ZOBACZ TEŻ:
ZOBACZ TEŻ:
ZOBACZ TEŻ:
ZOBACZ TEŻ:
- Zagraniczne legendy Ekstraklasy. Kto rozegrał najwięcej meczów?
- Jak długo pracują trenerzy w Ekstraklasie? Tylko czterech ponad rok! [RANKING]
- Wymarzona jedenastka Legii. Co za paka!
- Cały sezon bez punktu! Oto 14 najgorszych drużyn w Polsce
- Jessica Ziółek rozstała się z Arkiem Milikiem! [ZDJĘCIA]
- Zdzisław Kręcina: Chcę jeszcze wrócić do piłki [WYWIAD]
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Dołącz do nas na X!
Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?