Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Ekspresowa Ósemka S8 z kawałków lepiona. Obwodnica Mężenina przejezdna od poniedziałku (zdjęcia)

Marta Gawina
Ekspresowa ósemka ciągle w budowie
Ekspresowa ósemka ciągle w budowie Andrzej Zgiet
Na 40 procent gotowy jest odcinek z Jeżewa do Mężenina. Dwa razy więcej udało się zrobić dalej - na trasie do Zambrowa. I ten kawałek naszej S8 z Białegostoku do Warszawy będzie gotowy już w grudniu. Za to już od poniedziałku z ulgą odetchną mieszkańcy Mężenina.

OGLĄDAJ ONLINE:
Polska - Kazachstan online. Gdzie obejrzeć mecz 4.09.2016. Transmisja w telewizji. Darmowy STREAM

To będzie historyczna chwila w dziejach tej miejscowości. Po raz pierwszy ruch tranzytowy zostanie wyprowadzony poza Mężenin. Zamiast dotychczasowym śladem krajowej ósemki, kierowcy pojadą nową obwodnicą. Na razie do dyspozycji będzie jedna jezdnia, bo na drugiej trwają jeszcze roboty budowlane. Ale i tak komfort jazdy znacznie się poprawi. Krajowa ósemka w Mężeninie pełna jest kolein, z powodu pędzących przez nią tirów. Złą sławą cieszy się także skręt na Łomżę, którego często pilnują policjanci.

Na nowej obwodnicy powinno być bezpieczniej. Blisko 4-kilometrowa droga omija miasteczko od południa i południowego zachodu.

- Na łukach wprowadzających ruch na obwodnicę Mężenina będą ograniczenia prędkości do 40 km/h, na pozostałych około 4 km obwodnicy obowiązywać będzie 60 km/h połączone z zakazem wyprzedzania - informuje Rafał Malinowski, rzecznik białostockiego oddziału Generalnej Dyrekcji Dróg Krajowych i Autostrad. - Prosimy kierowców o zwrócenie szczególnej uwagi na zmianę organizacji ruchu oraz zachowanie ostrożności w związku z możliwymi utrudnieniami spowodowanymi przez pojazdy i maszyny pracujące przy budowie - przypomina.

45-kilometrowy plac budowy

Ciężki sprzęt widać praktycznie na całej ósemce od Jeżewa do granicy naszego województwa. Koparki, ciężarówki, walce i spychacze to już codzienny widok na trasie w stronę Warszawy. Miejscami wznoszą się góry piachu i budowlanego sprzętu. Do tego trzeba dodać ograniczenia. Na wielu odcinkach kierowcy muszą zwalniać do 30 km/h.

Tak wygląda największy drogowy plac budowy w naszym województwie, bo ciągnie się przez 45 kilometrów. Choć nie wszędzie wygląda tak samo. Bo podlaska ósemka lepiona jest z kawałków. Dokładnie - z trzech.

- Wszystkie trzy odcinki są realizowane jako dwujezdniowa droga ekspresowa, po dwa pasy ruchu w każdą stronę (przekrój 2x2), pas awaryjny 2,5 m, szerokość pasa dzielącego 12 m, kategoria ruchu - KR 6, nawierzchnia asfaltowa - dodaje rzecznik GDDKiA w Białymstoku.

Pierwszy przebudowywany fragment zaczyna się tuż za Jeżewem i biegnie do Mężenina. To blisko 15-kilometrowa trasa, której przebudowa warta jest ponad 440 mln zł. Wykonano tu już ponad 40 procent zaplanowanych robót. Miejscami widać już nową jezdnię. Ruszyły prace przy budowie dwóch bezkolizyjnych węzłów. Te powstaną przy miejscowości Sikory oraz Kobylin. Kierowcy nową trasą mają pojechać w III kwartale 2017 roku. Taki sam termin obowiązuje dla odcinka od obwodnicy Zambrowa, do granicy naszego województwa. Ale prace są tu na nieco wyższym poziomie, bo zaawansowane w 56 proc. Tu również w budowie jest prawie 15 kilometrów. Powstaje węzeł Szumowo. Wartość kontraktu opiewa na 454,9 mln zł.

- W budowie na różnym etapie są wszystkie obiekty inżynierskie, trwa też układanie podbudowy i warstw wyrównawczych - wymienia Rafał Malinowski z GDDKiA.

Mężenin - Zambrów na 80 proc.

Ale największym optymizmem napawa trzeci nasz odcinek w budowie: od Mężenina wraz z jego obwodnicą do obwodnicy Zambrowa i Wiśniewa. Chodzi o ponad 15 kilometrów, wartych 434,8 mln zł. Tu widać już dwie jezdnie i po dwa pasy ruchu w każdą stronę. Prawie gotowa jest obwodnica Mężenina.

- Zaawansowanie prac to blisko 80 procent. Obecnie układane są kolejne warstwy nawierzchni, montowane bariery drogowe - wymienia przedstawiciel Generalnej Dyrekcji.

Tylko na tym odcinku zostanie oddanych do użytku aż 15 obiektów Inżynierskich: wiaduktów, mostów, przejść dla zwierząt.- Za Wiśniewem, jadąc od strony Warszawy, trasa przecina linię kolejową nr 36 relacji Ostrołęka - Łapy. W tym miejscu powstał wiadukt umożliwiający bezkolizyjne przejście drogi ekspresowej nad linią kolejową. Jest prawie gotowy, ale ruch odbywa się jeszcze dołem, czyli starą ósemką - informuje Rafał Malinowski.

I najważniejsza informacja - nowa droga ma zostać oddana do użytku w grudniu tego roku. I jak usłyszeliśmy od drogowców, niespodzianki raczej być nie powinno i termin zostanie dotrzymany.

Jadąc podlaską ósemką, trzeba będzie się przygotować także na nowy szlak. Budowana dwupasmówka miejscami została poprowadzona inaczej niż stara dk 8. To m.in. 2,4 - kilometrowy odcinek od planowanego Miejsca Obsługi Podróżnych „Cibory’ do węzła „Sikory” (trasa Jeżewo-Mężenin), 2,4 - kilometrowy fragment omijający od północy Wyszomierz, czy ok. 3 - kilometrowy odcinek omijający Ostrożne, które znajduje się na trasie granica województwa - Zambrów. Stary szlak będzie drogą autobusową albo serwisową.

Warszawa pod naszym nadzorem

Jednak podlaskie odcinki S-8 to niespełna połowa tej najważniejszej dla nas trasy z Białegostoku do Warszawy. Co z brakującymi, mazowieckimi fragmentami?

Tymi do Wyszkowa (Wyszków - Poręba i Poręba - Ostrów Mazowiecka, oraz Ostrów Mazowiecka - granica województw maz./podl.) opiekuje się białostocka GDDKiA. Roboty trwają od wiosny. Specjalnych efektów na razie nie widać. Roboty mają się zakończyć w III kwartale 2018 roku. Są też ciekawostki. Dwa odcinki Wyszków - Poręba i Poręba - Ostrów Mazowiecka mają mieć nawierzchnię z betonu cementowego.

Co ważne, trwają też prace przy 15-kilometrowej obwodnicy Marek, które przez lata były zmorą kierowców. 28 lipca 2018 roku powinny zakończyć się roboty na fragmencie Marki - Kobyłka. Drugi odcinek Kobyłka - Radzymin ma być gotowy cztery miesiące później. Biorąc pod uwagę wszystkie budowlane daty, ekspresowo z Białegostoku do Warszawy mamy już jeździć za dwa lata. Gotowe są bowiem odcinki Jeżewo - Białystok, obwodnica Zambrowa, obwodnica Ostrowi Mazowieckiej i Wyszków - Marki.

Sama S-8 biegnie dalej niż tylko do stolicy, bo przez Łódź na zachód Polski do Wrocławia. Dla naszego województwa to obecnie jedyne realne okno na świat. Nie mamy bowiem lotniska (utwardzony pas na Krywlanach utknął w RDOŚ), szybkiej kolei, a Via Carpatia, czyli słynna już S19 ciągle jest na poziomie dyskusji, dokumentów, petycji, analiz. Pojawił się bowiem pomysł, żeby zmienić jej przebieg, który został ustalony w 2009 roku. Jeżeli zmiana zostanie zatwierdzona, wiele prac przygotowawczych trzeba będzie zacząć od nowa. A połączenie ze światem do ciągle największa bolączka województwa podlaskiego. Tracimy na tym gospodarczo, wizerunkowo i turystycznie. Gotowa S-8 może, choć częściowo, tę bolączkę załagodzić.

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na poranny.pl Kurier Poranny