Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

E-bilet opóźniony. Elektroniczna karta miejska od lipca

Aneta Boruch
UM w Białymstoku
Z plastikowych biletów będziemy korzystać dopiero od lipca. Powodem są zmiany w uchwale komunikacyjnej, których dokonali białostoccy radni. Wcześniej przekładano termin wydawania e-biletów.

Rzecz w systemie logowania się w autobusach - miejscy radni zmienili pierwotną koncepcję miasta i zdecydowali, że trzeba klikać e-kartą w czytnik tylko przy wsiadaniu do autobusu.

- Zmiany mogą wydawać się niewielkie, jednak spowodowały konieczność przeróbek kluczowych modułów oprogramowania systemu - mówi Bogusław Prokop, dyrektor Białostockiej Komunikacji Miejskiej.

Poza tym radni wydłużyli do września czas obowiązywania papierowych biletów okresowych. To sprawiło, że miasto musiało zmienić zapisy w przetargu na prowadzenie tzw. punktów obsługi klienta, sprzedających bilety. A to opóźniło podpisanie z nimi umów.

Zmiany trzeba też nanieść na zamontowane na przystankach tablice elektroniczne. Z powodu trwającego remontu ulicy Lipowej oraz planowanego zamknięcia ulicy Plażowej trzeba poprawić wiele danych. Zweryfikowane informacje będą na nich uruchamiane stopniowo.

Wprowadzanie białostockiej karty miejskiej sprawia wiele problemów. Kilkakrotnie przekładany był już termin odbioru kart przez białostoczan. Przyczynili się do tego także miejscy radni, odwlekając decyzję o zasadach ich wydawania.

Radni nie czują się winni

Miał być początek czerwca - teraz już wiadomo, że e-bilety zaczną obowiązywać najwcześniej od lipca. To plastikowe karty, które mają zastąpić papierowe bilety wielorazowego przejazdu.

Wprowadzanie tak zwanej białostockiej karty miejskiej napotyka wiele problemów. Kilkakrotnie przekładany był termin odbioru gotowych e-biletów. Przyczynili się do tego także miejscy radni, odwlekając decyzję o zasadach jej wydawania. Teraz nie czują się winni.

- Radni mieli prawo zgłaszać swoje wątpliwości do formuły działania karty - tłumaczy Mariusz Gromko z PiS. - Lepiej, że zacznie działać trochę później, a będzie solidnie przygotowana. Nie uważam, że przesunięcie terminu będzie jakoś negatywnie wpływać na działanie samej karty.

Najważniejsza zmiana dotyczyła tak zwanego klikania. Urzędnicy chcieli, by podróżni przykładali karty do czytnika po wejściu do autobusu i przy wysiadaniu. Dzięki temu magistrat dostałby informacje, jak jeździmy miejską komunikacją. Na tej podstawie miały być korygowane rozkłady jazdy. Mieszkańców to nie przekonało. Radnych też nie i zmienili regulamin. Klikać e-biletem trzeba będzie tylko przy wsiadaniu do autobusu.

Jednak całe zamieszanie z e-biletami spowodowało, że do tej pory białostoczanie odebrali tylko niewielką część kart - nieco ponad siedem tysięcy. Tymczasem do Białostockiej Komunikacji Miejskiej trafiło około 50 tysięcy wniosków o ich wydanie. Dlatego BKM apeluje, aby pasażerowie jeszcze przed wakacjami zgłaszali się po odbiór kart miejskich. Przewidują, że wkrótce zaczną się po nie ustawiać kolejki. Na szczęście papierowe bilety będą obowiązywać do września.

Czytaj e-wydanie »

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na poranny.pl Kurier Poranny