Dziś Narodowy Dzień Pamięci Polaków ratujących Żydów. Te osoby wykazały się prawdziwym bohaterstwem. Poznaj ich historie

Święto to jest stosunkowo młode. Ustanowił je Parlament w 2018 roku z inicjatywy prezydenta Polski Andrzeja Dudy. Nie bez znaczenia jest tutaj data 24 marca, przypomina ona o zbrodni w Markowej (1944), kiedy to zabito szesnaście osób narodowości polskiej i żydowskiej we wsi Markowa pod Łańcutem. Pomocy Żydom udzielała polska rodzina Ulmów. W wyniku donosu wszyscy zginęli, Wiktoria Ulma była wówczas w zaawansowanej ciąży.

W Jerozolimie w Ogrodzie Sprawiedliwych (Yad Vashem) zasadzono kilka tysięcy drzew ku pamięci osób, które w czasie II wojny światowej ratowały Żydów. Przy każdym z nich znajduje się tabliczka i krótki opis. Wśród drzew znajdują się też te zasadzone ku pamięci Polaków (np. Ireny Sendlerowej, rodziny Ulmów, a także takie posadzone przez Władysława i Marię Kann w imieniu Rady Pomocy Żydom „Żegota”). Od 1996 roku ze względu na brak miejsca w ogrodzie nie pojawia się już więcej drzew.

Trudno stwierdzić, jak wielu Żydów uratowali Polacy w czasie II wojny światowej. Informacje te raczej skrzętnie ukrywano, nie pozostała więc żadna dokumentacja. Przypomnijmy, że na terenach Polski za pomaganie Żydom groziła kara śmierci. Wciąż jednak wiele osób się na to decydowało. Ukrywano całe rodziny, dostarczano żywność do getta, pomagano Żydom w ucieczce.

Oto historie Polaków ratujących Żydów w czasie wojny>>

Początkowo pomocy udzielano indywidualnie, wkrótce powołana została Rada Pomocy Żydom działającą pod kryptonimem „Żegota”. Była to jedyna taka organizacja w Europie.

W galerii możecie zobaczyć Polaków, którzy w czasie wojny ratowali Żydów, a także ich historie:

Źródła:

• Instytut Pamięci Narodowej;
• Rejestr faktów represji na obywatelach polskich za pomoc ludności żydowskiej w okresie II wojny światowej, pod red. dr Aleksandry Namysło i dr hab. Grzegorza Berendta.