Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Dziś firmy muszą być zwinne jak antylopy. Słonie nie nadążą za rynkiem. Białostocka Infinity Group pomaga to osiągnąć

Maryla Pawlak-Żalikowska
Jarosław Antychowicz (z lewej) i Grzegorz Perkowski - szefowie Infinity Group. Na długiej liście sukcesów Infinity najświeższym - z sierpnia 2018 roku - jest pierwsze miejsce w regionie Europy Środkowo-Wschodniej w konkursie Sitecore Experience Awards 2018. Białostocka agencja po raz kolejny znalazła się w gronie  znanych międzynarodowych marek i regionalnych  klejnotów branży (jak to określają organizatorzy konkursu).
Jarosław Antychowicz (z lewej) i Grzegorz Perkowski - szefowie Infinity Group. Na długiej liście sukcesów Infinity najświeższym - z sierpnia 2018 roku - jest pierwsze miejsce w regionie Europy Środkowo-Wschodniej w konkursie Sitecore Experience Awards 2018. Białostocka agencja po raz kolejny znalazła się w gronie znanych międzynarodowych marek i regionalnych klejnotów branży (jak to określają organizatorzy konkursu). Wojciech Wojtkielewicz
Białostocka agencja interaktywna Infinity Group zaczynała działalność, gdy firmy dopiero odkrywały, że internet ma przyszłość, pozwala zwiększyć sprzedaż i rentowność. Dziś przedsiębiorstwa i organizacje szeroko stawiają na digital transformation - restrukturyzację, która umożliwi im szybką reakcję na zmiany w otaczającym świecie. Infinity im w tym pomaga, kolejny rok z rzędu zdobywając najwyższe noty w rankingach uznania dla kompetencji swojego zespołu.

Nagrody Sitecore Experience to najbardziej innowacyjne przykłady tego, jak firmy zachwycają klientów i napędzają ich cyfrową transformację - stwierdził w sierpniu Paige O’Neill, dyrektor ds. marketingu w amerykańskiej firmie Sitecore (światowy lider rozwiązań cyfrowych) ogłaszając listę zwycięzców w konkursie Sitecore Experience Award 2018 obejmującym cały świat.

Dlaczego o tym piszemy? Bo w elitarnym gronie zwycięzców tego konkursu jest Infinity Group, białostocka agencja interaktywna. A warto dodać, że w tym roku konkurencja była wyjątkowo silna: zanotowano rekordową liczbę ponad 200 zgłoszeń - jak to określili organizatorzy - od znanych międzynarodowych marek po regionalne klejnoty obejmujące wiele różnych branż. I takim klejnotem jest m.in. Infinity.

Czytaj też: Innowacyjne podlaskie. Infinity Group - liderzy marketingu online

Białostocka agencja okazała się najlepsza w Europie Środkowo-Wschodniej w kategorii Best commerce experience.

- Kategoria ta uwzględnia kompleksowe projekty internetowe, w ramach których zawartość serwisu www, informacje o produktach, komunikacja i transakcje są zintegrowane zapewniając spójne doświadczenie zakupowe. W szczególności oznacza to integrację różnych kanałów digital, aby zapewnić bezproblemową obsługę zakupów na każdym etapie transakcji - tłumaczy Jarosław Antychowcz, prezes Infinity Group.

Na początku była prosta strona www

- Zanim stworzyliśmy Infinity, byliśmy freelancerami - wspomina Grzegorz Perkowski, IT Director i wiceprezes spółki. - To były zupełnie inne czasy. Tuż przed bańką dot-comów w Stanach.

Gdyby ktoś nie kojarzył, to przypominamy, że w końcu klat 90. i na początku XXI wieku zaczęła się w USA moda na spółki internetowe, w wyniku której kursy akcji wielu dot-comów poszybowały w górę, mimo że wiele z nich nigdy nie zdołało osiągnąć poważniejszych dochodów z racji swojej obecności w sieci.

- W 2001 roku, gdy zawiązaliśmy Infinity, rynek w Białymstoku praktycznie nie istniał. Skupiliśmy się więc na warszawskim - kontynuuje Grzegorz Perkowski. - Robiliśmy strony internetowe dla klientów konkurując z agencjami z Warszawy, Poznania czy Gdańska. W Białymstoku spotykaliśmy się na tych samych przetargach z potężną agencją K2.

Jak opowiada wiceprezes Perkowski, w firmach nie istniały wtedy działy marketingu internetowego, ale już pojawiała się idea, że dobrze jest mieć stronę www i na niej przedstawić ofertę. Jednym słowem było to głównie narzędzie służące prostej informacji - taki rodzaj klikanej reklamy. Ekipa Infinity pełniła rolę kompleksowego doradcy, jak owo proste jeszcze w funkcjach narzędzie wykorzystać, żeby klient odczuwał z niego mierzalną korzyść.

Nowa era - e-commerce

- Mniej więcej w latach 2003 - 2004 przedsiębiorstwa zaczęły pełniej wchodzić w obszar internetowy: dostrzegły w nim atrakcyjny kanały sprzedaży i zaczęły rozwijać działy e-commerce odpowiedzialne za wyniki handlu tym kanałem - opowiada dalej Grzegorz Perkowski. Przyznaje, że głównym akceleratorem wzrostu, i to skokowego, Infinity stał się wygrany przetarg dla PTC Era (dziś firma T-Moble). Z kilku osób ich zespół w ekspresowym tempie urósł do 40!

- Era miała bardzo duże potrzeby właśnie w obszarze e-commerce. To dla niej stworzyliśmy pierwszy prawdziwy sklep internetowy - Grzegorz Perkowski wspomina czasy i sytuacje faktycznie odległe o nieco ponad dekadę, a technologicznie o lata świetlne. - Wcześniej był to rodzaj formularza zamówieniowego obsługiwany przez jedną osobę w salonie w Warszawie. W dodatku stworzony przez nas sklep służył nie tylko prostej sprzedaży aparatów, ale umożliwiał również zawieranie umów cywilno-prawnych na sprzedaż abonamentu. Można było wygenerować ten dokument, a potem kurier z nim jechał po podpis klienta.

Czytaj też: Internet wszechmogący. Jarosław Antychowicz o ciekawych czasach

- To było absolutne nowum na skalę kraju - dodaje z satysfakcją Grzegorz Perkowski. - Przecieraliśmy szlak, którego ranga rosła. W firmach było to widać choćby przez fakt, że działy te, obsługiwane najpierw przez menedżerów niższego szczebla, stawały się kluczowymi.

Zarządzanie treścią na światowym poziomie

Apetyt rośnie w miarę jedzenia - przedsiębiorstwa dostrzegły kolejną potrzebę: samodzielnego wprowadzania i zarządzania treścią na swoich portalach. Szukały rozwiązań pozwalających na takie działania, czyli CMS.

-Zaczęliśmy więc świadczyć usługi w oparciu o system do budowy serwisów RedDot. On już praktycznie nie istnieje, ale wtedy było to renomowane, światowej klasy rozwiązanie, które otworzyło nam drogę do kolejnych klientów w Polsce - relacjonuje dalej Grzegorz Perkowski. - Klientów świadomych już swoich wymagań: że chcą systemów, które za chwilę nie znikną z rynku; mają być dalej rozwijane; są lub mogą być zintegrowane z innymi systemami i mają wsparcie serwisowe. Taki był właśnie RedDot, za którym staliśmy my i szybko zostaliśmy liderem we wprowadzaniu go w Polsce.

I tak zaczął się kolejny etap wykorzystania sieci przez przedsiębiorstwa. Pojawiło się zrozumienie ogromnej roli, jaką może odgrywać komunikacja przez Internet pod warunkiem szybkiego zarządzania zawartością stron. Co oznacza brak czasu na powierzanie zewnętrznej firmie wprowadzania zmian.

Infinity tworzyło więc platformę, a pracownicy poszczególnych działów firm, które były klientami agencji, mogli już samodzielnie kształtować treść na portalu.

- Nasi klienci, prowadzący do tej pory tradycyjny biznes, przyjęli wtedy za pewnik, że Internet jest równorzędnym kanałem sprzedaży jak sprzedaż tradycyjna - dodaje Grzegorz Perkowski. -Pomaga po pierwsze skuteczniej sprzedawać produkty, a po drugie optymalizować rentowność. Bo jeżeli na przykład TUI zaczęło przesuwać sprzedaż z biur podróży na rzecz Internetu, to mogło omijać prowizje partnerskie. I ten kanał sprzedażowy stawał się coraz silniejszy wewnątrz organizacji.

- Jeżeli teraz spojrzę na rozwiązania, które dominują w naszej działalności, to widzę, że wszystko to jest commerce - stawia kropkę nad i wiceprezes Infinity. - Każdy nasz klient chce sprzedawać przez Internet na równi z innymi kanałami.

Ze słonia w antylopę, czyli transformacja cyfrowa

- Przykład TUI przytoczony przez Grzegorza, gdzie Internet eliminuje pośredników z procesu sprzedaży… co oczywiście nie jest dla nich dobre… sygnalizuje jeszcze jedno zjawisko - wskazuje kolejną zmianę Jarosław Antychowicz, prezes Infinity Group. - Możemy też na przykład korzystać z usług banku, firm ubezpieczeniowych czy coraz większej liczby urzędów w ogóle do nich nie wchodząc. I powstaje pytanie o przyszłość większości usług. Przyszłość urzędników, agentów ubezpieczeniowych czy bankowców.

- Myślę, że jesteśmy w trakcie bardzo dużej zmiany - ocenia CEO Infinity. - Już obserwujemy proces nazywany Digital transformation. Polega on nie tylko na zaimplementowaniu w firmie nowych narzędzi technologicznych, które pozwalają lepiej funkcjonować w nowej rzeczywistości, ale głównie na tym, że te organizacje się przebudowują pod kątem nowych realiów. Bardzo często widzimy, jak skostniałe organizacje zmieniają całą swoją wewnętrzną strukturę. I to są często bardzo znane marki, takie jak np. Coca Cola, Nike czy Unilever.

Jarosław Antychowicz mówi więc o organizacjach, które mają mocną rynkową pozycję i nic im w tej chwili nie zagraża, ale zrozumiały, że solidne fundamenty, w których trwały przez 30-50 lat, teraz są mniej adekwatne do nowej rzeczywistości. Trzeba się odbudować od wewnątrz i dopiero w następstwie tego procesu można implementować nowe narzędzia. Właśnie w tej kolejności, choć może się wydawać, że najpierw trzeba poznać narzędzia, żeby pod nie zmieniać strukturę firmy.

- Nie - zapewnia prezes Infinity Group. - Dzisiejszy rynek jest zbyt zmienny. Nie można się organizować pod konkretne rozwiązania, bo one za chwilę mogą być przeszłością. Firma musi ze słonia zamienić się w antylopę: być szybsza w reakcjach, czujniejsza, bardziej zaradna, gotowa na zmianę i szybkie wprowadzenie kolejnych nowych technologii cyfrowych.

Regionalny klejnot na rynku rozwiązań cyfrowych

- I my teraz z jednej strony pokazujemy naszym klientom narzędzia, które pomagają im odnaleźć się na rynku, a z drugiej staramy się przewidzieć trendy i skonstruować systemy usprawniające ich proces marketingowy czy sprzedażowy - wyjaśnia Jarosław Antychowicz kolejną rolę, jaką pełni wobec klientów firma w 18. już roku istnienia.

A oni to doceniają, o czym świadczą na przykład miejsca w czołówce rankingów pisma Media i Marketing, które przeprowadza badania satysfakcji klientów 20 najlepszych agencji w Polsce.

- Najbardziej mnie cieszą nasze wysokie miejsca w rankingu tworzonym według wskazań klientów, że tę a nie inną agencję poleciliby swoim znajomym, bliskim czy kolegom. Tam zwykle jesteśmy na pierwszym miejscu, jeśli chodzi o rekomendacje - uśmiecha się Jarosław Antychowicz.

.

Na długiej liście sukcesów Infinity najświeższym - z sierpnia 2018 roku - jest wspomniane już pierwsze miejsce w regionie Europy Środkowo-Wschodniej w konkursie Sitecore Experience Awards 2018. Białostocka agencja po raz kolejny znalazła się w gronie znanych międzynarodowych marek i regionalnych klejnotów branży (jak to określają organizatorzy konkursu).

Nagroda Sitecore Experience Awards wyróżnia firmy technologiczne, które zbudowały serwisy www w oparciu o platformę Sitecore, światowego lidera w dziedzinie oprogramowania do zarządzania projektami digitalowymi.

Infinity Group zdobyła laur za realizację serwisu www.gemly.com. To globalna platforma e-commerce oferującą gry cyfrowe. Projekt został zrealizowany dla Techland Sp. z o.o., wiodącego polskiego wydawcy i dystrybutora gier cyfrowych. Projekt Gemly.com używa Sitecore Experience Commerce do prezentacji i sprzedaży na całym świecie produktów cyfrowych i ekskluzywnych treści do gier.

Platforma zbudowana przez Infinity Group tworzy dzięki możliwościom Sitecore kompletne, zorientowane na klienta doświadczenie zakupowe. Efekt to prawdziwie angażująca cyfrowa platforma sprzedaży. Białostocka agencja odpowiadała za kompleksową realizację projektu: od jego koncepcji, poprzez projektowanie, wdrożenie technologiczne aż do utrzymania i aktualizacji rozwiązania.

Wśród klientów Infinity Group są m.in. takie firmy jak: Allianz, Multikino, TUI, Orlen, Netia, Castorama, Bayer, Techland, Cinemaxx. Firma jest obecna na sześciu rynkach: UK, Niemcy, Włochy, Dania, Szwecja, USA. Jej zespół tworzy rozwiązania globalne, czyli takie, z których korzystają rynki na całym świecie - od obu Ameryk przez Azję Australię, Bliski Wschód, po Afrykę i oczywiście Europę.

od 7 lat
Wideo

Wyniki II tury wyborów samorządowych

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera
Wróć na poranny.pl Kurier Poranny